Czyta się 1 minutę
Pewien hipopotam przeprawiał się przez bagnisko, kiedy nagle oderwało mu się oko.
Oderwało i wpadło w&nbs
Pewien hipopotam przeprawiał się przez bagnisko, kiedy nagle oderwało mu się oko.
Oderwało i wpadło w&nbs
Pewien człowiek wędrował z pochyloną głową wzdłuż plaży. Od czasu do czasu podnosił coś z piasku tuż przed nadpływającą falą – nie wiadomo co – i rzucał to daleko w morze.
Jakiś spacerowicz, który go obserwował z zaciekawieniem, podszedł do niego i zapytał:
– Co pan robi?