Opadający liść Opadający liść
i
fot. Piotr Krawczyk
Doznania

Opadający liść

Piotr Krawczyk
Czyta się 8 minut

Im dłużej Marcin przebywał w Samarkandzie i pracował w tej firmie, w tym hotelu, tym bardziej doceniał fakt, że przydzielono mu do ścisłej współpracy Parwiza. To z nim spędzał najwięcej czasu, z nim roztrząsał problemy i podejmował decyzje, z nim poznawał realia tutejszego świata. Codzienne obcowanie z tym kulturalnym i rozgarniętym człowiekiem nie tylko posuwało hotelowe sprawy do przodu, ale też stanowiło po prostu przyjemność. Można z nim było żartować i utrzymywać pogodną atmosferę niezależnie od trudów pracy, zmiennych nastrojów Szefa Grupy i codziennych kłopotów. To było niezwykle ważne. Marcin nie wytrzymałby na co dzień z człowiekiem pozbawionym poczucia humoru, z kimś, kto nie umiałby patrzeć na otaczającą go rzeczywistość z pewną dozą dystansu.

Był to młody

Informacja

Twoja pula treści dostępnych bezpłatnie w tym miesiącu już się skończyła. Nie martw się! Słuchaj i czytaj bez ograniczeń – zapraszamy do prenumeraty cyfrowej, dzięki której będziesz mieć dostęp do wszystkich treści na przekroj.org. Jeśli masz już aktywną prenumeratę cyfrową, zaloguj się, by kontynuować.

Subskrybuj

Czytaj również:

Tajemnica w sercu nauki Tajemnica w sercu nauki
i
ilustracja: Marek Raczkowski
Wiedza i niewiedza

Tajemnica w sercu nauki

Beata Kucieńska

Wiemy już dużo, jednak droga do poznania sekretów wszechświata wydaje się nie mieć końca. Za każdym razem, gdy sądzimy, że właśnie minęliśmy ostatni zakręt, na horyzoncie już widać kolejny.

Najpiękniejsze, czego możemy doświadczyć, to poczucie tajemnicy. To podstawowa emocja, która stoi u podstaw prawdziwej sztuki i prawdziwej nauki.
Albert Einstein

Czytaj dalej