
padahastasana
kot siedzi przy oknie jak jogin
ja piszę
magia powstawania z niczego
podczas gdy ulatnia się ziemia
z ciała na ciało z ciała na kartkę
z kartki na kartkę
kiedy piszę wiersz
kot poluje na własny ogon
później na cień przesuwający się wraz z
drzwiami
bierze w zęby ołówek i ucieka
czy naprawdę wiersz pisze się ze słów
czy z polowania na cień
Komentarz autorki:
Podczas prowadzonych przeze mnie warsztatów pisarskich – już po publikacji tego tekstu – jeden z uczestników