Profesor Tutka o niepoważnym mężu
i
rysunek: Daniel Mróz, archiwum
Doznania

Profesor Tutka o niepoważnym mężu

Czyli o dawnych dobrych czasach, kiedy tatusiowe czytywali gazety.
Jerzy Szaniawski
Czyta się 5 minut

Rozmawiacie, panowie – mówił Profesor Tutka – o nieporozumieniach małżeńskich. Dzisiaj spotkałem znajomą panią. Między nami wywiązała się interesująca rozmowa. Niemal dosłownie taka:

– Witam panią. Dawno pani nie widziałem.

– Rzeczywiście dawno.

– Czy się mylę, ale wydaje mi się, że pani nie jest dziś w humorze.

– Nie myli się pan.

– Może wstąpimy, o tu, do cukierni. Opowie mi pani o swoich troskach.

– Ale… kiedy jestem wzburzona.

– Słodycze działają kojąco na nerwy.

– A jeżeli tak, to chodźmy.

Weszliśmy do cukierni, zaciszny pokoik, miękkie meble, my sami, słowem, wymarzone miejsce do rozmowy.

– Pyta pan, czemu jestem

Informacja

Twoja pula treści dostępnych bezpłatnie w tym miesiącu już się skończyła. Nie martw się! Słuchaj i czytaj bez ograniczeń – zapraszamy do prenumeraty cyfrowej, dzięki której będziesz mieć dostęp do wszystkich treści na przekroj.org. Jeśli masz już aktywną prenumeratę cyfrową, zaloguj się, by kontynuować.

Subskrybuj

Czytaj również:

Opowiadanie Profesora Tutka o twórczości najmłodszych
i
Daniel Mróz – rysunek z archiwum, nr 805/1960 r.
Doznania

Opowiadanie Profesora Tutka o twórczości najmłodszych

Czyli tajemnice pisarstwa na murach
Jerzy Szaniawski

Rejent rozmawiał dziś z nauczycielką, która dała dzieciom jako temat wypracowania – wiosnę. Pod takim tytułem, „Wiosna”, dzieci mogły napisać, co tylko chciały. Trzydzieści wypracowań, w dwudziestu siedmiu napisano, że wiosna jest najpiękniejszą porą roku.

Nauczycielka w rozmowie z rejentem dowodziła, że dzieci w wypracowaniach szkolnych posługują się szablonem, rzadko można spotkać wypowiedź oryginalną. Bo na przykład, gdy da dziewczynkom temat: „Co byś zrobiła z wielką ilością pieniędzy, wygranych na loterii państwowej?”, z góry można wiedzieć, że prawie wszystkie wyliczą szkoły, przytułki, szpitale, na które oddałyby wygrane pieniądze. Takie szlachetne.

Czytaj dalej