Rebecca Solnit – subtelna buntowniczka Rebecca Solnit – subtelna buntowniczka
i
Rebecca Solnit, zdjęcie: David Levenson/Getty Images
Opowieści

Rebecca Solnit – subtelna buntowniczka

Paulina Małochleb
Czyta się 11 minut

Nie ma dziś chyba w Polsce innej feministki, która miałaby równie duże grono odbiorców i której kolejne teksty odbijałyby się takim echem, jak właśnie Rebecca Solnit. Przyczyny tego zjawiska są jasne: prosty, komunikatywny język, zaangażowanie w tematy uznawane dzisiaj za najistotniejsze, wyraźne, ostre sądy, mocny głos w debacie oraz imponująca pewność siebie autorki zjednują jej rzesze czytelniczek i czytelników.

Solnit pisze o przemocy wobec kobiet (Mężczyźni objaśniają mi świat oraz Wspomnienia z nieistnienia), o grupach wykluczonych z powodu pochodzenia etnicznego, rasy i biedy, o zaangażowaniu (Nadzieja w mroku, Matka wszystkich pytań), ruchach ekologicznych i katastrofie klimatycznej, o prawie do samostanowienia (wszystkie te trzy tematy pojawiają się w jej Zewie włóczęgi. Opowieściach wędrownych), co oznacza, że problematyzuje obszary najważniejsze w dzisiejszej debacie publicznej.

Nie jest jednak tak, że Solnit wie, gdzie stoją konfitury, i włącza się w dyskurs już istniejący. Przeciwnie, jak sama o sobie pisze w mocno autobiograficznej opowieści Wspomnienia z nieistnienia, zajmuje się tak naprawdę obserwowaniem zmian – taka lapidarna fraza najlepiej chyba charakteryzuje jej nastawienie twórcze, które można także nazwać drogą badawczą. Zmiany te sama uznaje za przerażające – mając na myśli te odnoszące się do klimatu i stanu natury dotkniętej ręką człowieka, albo też euforyczne – głównie zmiany kulturowe, społeczne, które obserwuje w ciągu ostatnich 30 lat.

Wściekły bunt 

Twórczość Solnit wyrasta ze sprzeciwu: przede wszystkim wobec władzy, w drugiej kolejności należałoby jednak dodać: wobec władzy mężczyzn. Momentem inicjalnym dla jej postawy kontrkulturowej staje się – jak sądzę – kilka zdarzeń z serii, jaka spotkała ją na studiach: napaść, w czasie której straciła torbę z fotografiami

Informacja

Twoja pula treści dostępnych bezpłatnie w tym miesiącu już się skończyła. Nie martw się! Słuchaj i czytaj bez ograniczeń – zapraszamy do prenumeraty cyfrowej, dzięki której będziesz mieć dostęp do wszystkich treści na przekroj.org. Jeśli masz już aktywną prenumeratę cyfrową, zaloguj się, by kontynuować.

Subskrybuj

Czytaj również:

Empatia ułatwia przetrwanie Empatia ułatwia przetrwanie
i
Henri Matisse, "Taniec" (1909–1910), Ermitaż w Sankt Petersburgu; zdjęcie: domena publiczna
Przemyślenia

Empatia ułatwia przetrwanie

Agnieszka Drotkiewicz

O przemocy wobec kobiet i mądrym pomaganiu. Rozmowa z pisarką Wiolettą Grzegorzewską, której nowa książka „Wilcza rzeka” jest oparta na trudnych, osobistych doświadczeniach autorki.

Agnieszka Drotkiewicz: W Twoich książkach zwraca uwagę wrażliwość na przyrodę. Kiedyś słuchałam, jak czytasz swój wiersz o wyspie Wight, na której długo mieszkałaś i wręcz czułam zapach opisywanego przez Ciebie powietrza.

Czytaj dalej