Najnowsza powieść wielkiego Francuza, wybitnego znawcy kondycji współczesnego człowieka, kultury zachodniej, związków międzyludzkich, psychologii i przyszłości świata.
Bohater Serrotoniny Jean Partre (najwyraźniej będący alter ego pisarza) zostaje boleśnie zraniony przez bliską osobę, która wyrzuca go z kolacji z niezrozumiałego powodu. Jak na to reaguje? Rezygnuje z pracy i zaczyna snuć się całymi dniami po lokalnych barach mlecznych oraz barach szybkiej obsługi. Dręczy i karze samego siebie, bo będąc wybitnym znawcą gastronomii, świadomie wybiera najgorsze miejsca, w których zamawia najmniej zachęcające pozycje w menu.
Ma jednak swój sekret, który zawsze skrywa we wnętrzu marynarki. Kiedy jest już na samym dnie kultury kulinarnej swoich czasów i myśli, by skończyć z tym nieudanym przedsięwzięciem, jakim jest jego życie, sięga po tę tajną broń w swej batalii z losem – do kieszeni po kawałek koziego sera.
Jeden gryz wystarcza mu, by poczuć się dobrze, by odzyskać humor i spokój ducha. Codziennie rano uzupełnia zapasy w świetnym sklepiku mającym długie tradycje serowarskie, sięgające jeszcze czasów Ludwika XIV.
Podsumowując, Serrotonina to kolejna znakomita powieść w dorobku Francuza i świetna kontynuacja Biegłości: bez większej przesady można powiedzieć, że to książka, w której – niby w magicznym zwierciadle – oglądamy samych siebie i nasze ciężkie czasy.