stylizacja: Weronika Wood, makijaż i włosy: Slavko
stylizacja: Weronika Wood, makijaż i włosy: Slavko
stylizacja: Weronika Wood, makijaż i włosy: Slavko
stylizacja: Weronika Wood, makijaż i włosy: Slavko
stylizacja: Weronika Wood, makijaż i włosy: Slavko
stylizacja: Weronika Wood, makijaż i włosy: Slavko
stylizacja: Weronika Wood, makijaż i włosy: Slavko
stylizacja: Weronika Wood, makijaż i włosy: Slavko
stylizacja: Weronika Wood, makijaż i włosy: Slavko

Zgodnie z zasadami polskiej gramatyki używamy przyimka „w”, mówiąc o krajach, np.: w Niemczech, w Stanach Zjednoczonych, we Francji itp. Przyimek „na” stosujemy w odniesieniu do wysp i państw wyspiarskich: na Islandii, na Wyspach Kanaryjskich, na Sycylii. „Na” odnosi się do regionów, tzn. podmiotów zależnych: na Mazowszu, na Podlasiu, na Mazurach. Tego samego „na” używamy także wtedy, gdy mówimy o Ukrainie, Białorusi, Litwie, Łotwie, Słowacji, Węgrzech. Zastanawiam się, na ile ten przyimek jest znakiem postkolonialnej historii?

Wszystkie wyżej wymienione kraje, oprócz tego, że są w pobliżu, w pewnym momencie historii nie miały własnej państwowości. Być może są to językowe ślady dawnych zależności? Niewykluczone, że kiedyś jechało się „na Ukrainę”, myśląc o regionie Polski. Swoją akcją zaproponowałam poddanie tego wątku wspólnej analizie.

Kiedy Stowarzyszenie „Nomada” zaprosiło mnie do wspólnego działania, zgodziłam się natychmiast. Po pierwsze było to dla mnie upowszechnianie mojego statementu z projektu „W Ukrainie”, a po drugie – wsparcie organizacji, która na co dzień pracuje wśród grup wykluczonych, środowisk imigranckich, mniejszości etnicznych i religijnych, dociera do osób narażonych na przemoc rasistowską.

Te zagadnienia są mi bliskie. Oprócz realizowania moich projektów indywidualnych pracuję także w ZA*Grupie (*zagraniczni artystki i artyści mieszkający w Polsce) razem z Verą Zalutską i Yuriyem Bileyem nad tematem doświadczenia migracji artystów i artystek niebędących Polakami, a żyjących w kraju nad Wisłą

Na gruncie artystycznym badamy, jak zmienia się krajobraz kulturowy Polski dzięki integracji do niego osób pochodzących z innych kontekstów kulturowych.

W ramach naszej współpracy powstały koszulka W UKRAINIE, którą można nabyć w sklepie, oraz sesja zdjęciowa promująca sklep Dla Sprawy stanowiący część szerszych działań edukacyjno-informacyjnych „Nomady”.

Do sesji zaprosiłam osoby związane z tematami, nad którymi pracuje Stowarzyszenie. Zoi aka Facheroia – didżejka z Krymu i Stas Sirchenko – stylista są ekspatami z Ukrainy mieszkającymi w Polsce od lat, Agata Grabowska reprezentuje środowisko LGBTQ+, a Ben jest czarnoskórym Polakiem.

Do tej pory organizacja pozyskiwała środki na pomoc potrzebującym z dotacji oraz charytatywnych wpłat. Teraz poszukuje nowych źródeł finansowania i propagowania swoich działań. Jak wiemy, to organizacje pozarządowe odgrywają kluczową rolę we wspieraniu migrantów. Cieszę się, że mogłam wspomóc tę kampanię.

Yulia Krivich

Yulia Krivich – artystka wizualna, współtwórczyni ZA*grupy (*zagraniczni artystki i artyści mieszkający w Polsce). Zajmuje się fotografią i działaniami w przestrzeni publicznej. W swojej twórczości podejmuje pytania o tożsamość łącząc elementy aktywizmu z historią osobistą. W zakresie jej zainteresowań znajdują się wątki dotyczące szeroko pojętej Europy Wschodniej, problemu migracji. Absolwentka Akademii Architektury i Budownictwa w rodzinnym mieście Dnipro w Ukrainie oraz Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie. Brała udział w wielu wystawach indywidualnych, m.in. w Muzeum Współczesnym we Wrocławiu w 2017 r., i zbiorowych, np. podczas Warsaw Gallery Weekend 2018. Laureatka sekcji ShowOFF Miesiąca Fotografii w Krakowie (2015), stypendystka Narodowego Centrum Kultury (2016), uczestniczka Pla(t)form w szwajcarskim Muzeum Fotograficznym w Winterthur (2018), nominowana do Pinchuk Art Center Prize w Kijowie (2018); stypendystka miasta Warszawy (2021), uczestniczka WHW Akademija w Zagrzebiu (2021). Mieszka w Warszawie, pracuje w Akademii Sztuki w Szczecinie, w pracowni Fotografii i Działań Postartystycznych.

Stowarzyszenie „Nomada” działa jako bezpłatny punkt poradnictwa, do którego zgłaszają się cudzoziemki i cudzoziemcy po pomoc prawną – żeby zalegalizować swój pobyt w Polsce – w następstwie doświadczenia przemocy motywowanej uprzedzeniami. Zgłaszają się całe rodziny potrzebujące pomocy socjalnej, asysty w urzędzie, u lekarza, w szkole. Stowarzyszenie wspiera także dzieci migrantów, które w polskiej szkole zmagają się z przeszkodami ponad ich siły – pomaga w adaptacji i integracji, wspiera w nauce języka, umożliwia poznanie miasta, daje akceptację i często też zapewnia opiekę. „Nomada” nie tylko towarzyszy migrantom we wspomnianych i w podobnych sytuacjach, występuje też w roli tłumacza kulturowego.

Więcej informacji na: nomada.info.pl oraz sklep.dlasprawy.org