
Czyta się 1 minutę
„Oczy ciągle mam małe” – rzekł nieulękły Achilles.
Homer
* * *
Strach do oczu się wsączał, szykując
„Oczy ciągle mam małe” – rzekł nieulękły Achilles.
Homer
* * *
Strach do oczu się wsączał, szykując
Kapitanowie drużyn przeżywają życie w grzechu i upadku, po czym trafiają do piekła. Tam kradną piekielne ognie i próbują je dostarczyć pozostałym graczom, którzy czekają w gotowości na sali gimnastycznej.
Zadaniem graczy jest stworzenie koszmarnych warunków do życia dla swoich społeczeństw: bieda, wyzysk, przemoc, niesprawiedliwość, degradacja przyrody – wszystkie chwyty dozwolone. Wygrywa drużyna, która doprowadzi do największej katastrofy.