Świecową kredką Świecową kredką
i
"Martwa natura z pomarańczami", Paul Gauguin, 1881 r., Musée des Beaux-Arts de Rennes/Wikiart (domena publiczna)
Doznania

Świecową kredką

Breyten Breytenbach
Czyta się 1 minutę

chodź napiszemy wiersz
tak jak do szklanki wyciska się świeżą pomarańczę
a w soku smakujesz sad
pełen słońca i wiatru i blasku
miłosnych słów

tak jak szło się do szkoły jako dziecko
słuchając pierwszego słonecznego furkotania skrzydłami i pienia
i w przepuście wodowało się łódeczkę z liścia pomarańczy
która za widnokręgiem miała przybyć do portu
z niebywałymi skarbami i ludźmi którzy parami
z ręką na sercu szepczą sobie miłosne słowa

Informacja

Z ostatniej chwili! To ostatnia z Twoich pięciu treści dostępnych bezpłatnie w tym miesiącu. Słuchaj i czytaj bez ograniczeń – zapraszamy do prenumeraty cyfrowej!

Subskrybuj

tak jak nocą wraz z ostatnim szeptem
zapominasz swojego imienia a pamiętasz księżyc
który wiedzie cię przez mroczne sady
i dalekie porty
by w domykającej się ziemi
stać się słowem miłości

chodź napiszemy zamykanie się papieru
chodź napiszemy jasne lustro
chodź napiszemy rozpoznawalną twarz
chodź napiszemy wodę i ziemię
i wieczory
i pomarańczę
i słowa miłości

Czytaj również:

Poczuj zef Poczuj zef
i
zdjęcie: Lars Plougmann/Flickr (CC BY-SA 2.0)
Marzenia o lepszym świecie

Poczuj zef

Aleksandra Woźniak-Marchewka

W kraju, w którym wcześniej wszystko było czarne albo białe, nagle objawił sięjaskrawy, ociekający złotem kicz. A co więcej, nie tylko się objawił, lecz także stał się głosem sprzeciwu wobec apartheidu, poniżenia biednych i sprowadzania afrykańskiej kultury do stereotypu.

Południowoafrykańska kontrkultura zef rozwinęła się w połowie lat 90. XX w., ale jej korzenie sięgają wcześniejszych czasów. Już w latach 50. pojawiło się słowo „zef”, którym określano ubogich białych, bezrobotnych lub pracujących fizycznie. Wielu z nich mieszkało na osiedlach przyczep kempingowych i jeździło podrasowanymi fordami zephyrami. To właśnie skrócona nazwa tego modelu samochodu przyjęła się na określenie całej warstwy społecznej. Zef stało się synonimem słowa „pospolity”. Wtedy jeszcze to nowe pojęcie było jednoznacznie negatywne, wręcz obraźliwe – oznaczało kicz, tandetę, bezguście.

Czytaj dalej