
Kiedy w 1885 r. ukazała się powieść Kopalnie króla Salomona autorstwa Henry’ego Ridera Haggarda opowiadająca o przygodach wiktoriańskich dżentelmenów awanturników, odniosła gigantyczny wydawniczy sukces. Ożywiła też legendę o bogactwach tytułowego władcy. Według Biblii, stanowiącej główne źródło informacji o Salomonie, sprowadzał on z pomocą Fenicjan złoto i srebro, a także kość słoniową i egzotyczne zwierzęta z dalekich krain – zwanych Ofir i Tarszisz. Nie wiadomo, o jakie miejsca chodziło. Ba, nawet samo istnienie Salomona