Zanim się zawali Zanim się zawali
i
Tadeusz Rolke; zdjęcie dzięki uprzejmości Tamary Pieńko
Opowieści

Zanim się zawali

Joanna Kinowska
Czyta się 10 minut

Projekt fotograficzny Tadeusza Rolke Tu byliśmy to trwająca blisko trzy dekady podróż śladami Żydów, a zarazem „dowód na to, że coś, co jest nieobecne na pierwszy rzut oka, może trwać długo”.

Czarno-białe kadry. Mnóstwo obdrapanych murów. Ukruszone schody. Spękane ściany. Albo drewniane chałupy, które przy najbliższej wichurze najpewniej się rozsypią. Choć bywają i budynki wcale porządnie stojące, zadbane i odmalowane. Jest nawet kilka pejzaży, pojedyncze wnętrza. Gdyby nie liczyć ptactwa, jednego konia, psa oraz dwóch przemykających na dalekim planie postaci – nie ma życia. Dojmująca pustka. I jeszcze ten tytuł: Tu byliśmy. Czas przeszły, liczba mnoga. Nostalgia? Nie, to jest rozpacz.

Wróćmy do początku. Do okładki. Tak najprościej, bo w tym projekcie bardzo trudno odnaleźć początek. Okładka jest z grubego kartonu, czarna, pocięta wzorem geometrycznym. Elegancka. Litery tłoczone, czarne, na czarnym. Grzbiet w granatowym papierze. Dopiero po chwili przychodzi myśl, że te linie to przecież od kilku gwiazd Dawida. Nie żadne przypadkowe trójkąty. Nienachalne, ale znaczące.

Tadeusz Rolke, "Tu byliśmy", Wydawnictwo S he For Art, Warszawa 2021
Tadeusz Rolke, „Tu byliśmy”, Wydawnictwo S he For Art, Warszawa 2021
Tadeusz Rolke, "Tu byliśmy", Wydawnictwo S he For Art, Warszawa 2021
Tadeusz Rolke, „Tu byliśmy”, Wydawnictwo S he For Art, Warszawa 2021

Wewnątrz i z zewnątrz

Zaczyna się klasycznie i tak będzie do końca. Dwujęzyczny album, dominują kolory: czarny i ciemny niebieski. Jest szczegółowy biogram

Informacja

Twoja pula treści dostępnych bezpłatnie w tym miesiącu już się skończyła. Nie martw się! Słuchaj i czytaj bez ograniczeń – zapraszamy do prenumeraty cyfrowej, dzięki której będziesz mieć dostęp do wszystkich treści na przekroj.org. Jeśli masz już aktywną prenumeratę cyfrową, zaloguj się, by kontynuować.

Subskrybuj

Czytaj również:

Antarktyda Antarktyda
Ziemia

Antarktyda

Tomek Niewiadomski

Dzięki ciszy możemy zjednać się z całą przyrodą, która jest w nas obecna jako jedyna rzeczywistość. Wsłuchujmy się w przyrodę, budząc w sobie poczucie najgłębszego spokoju, istniejącego zanim jeszcze narodził się jakikolwiek dźwięk.

Zdjęcia i tekst: Tomek Niewiadomski

Czytaj dalej