Co widzimy, gdy widzimy, jak fotografka patrzy na coś, zwrócona ku widokowi, na widoku. Oglądana, a jednak odległa, jakby gdzie indziej, pochłonięta tym, na co patrzy, nasyca ten widok tęsknotą, nadzieją, sobą. Jest zaabsorbowana i chłonie, jest zaafektowana i afektuje – wprawia w ruch dynamikę przywiązania – oczarowania – oderwania.  Patrzy przez okno i przez obiektyw, oba kadrują jej świat – obserwuje i czeka, przeżywa. Zanurzenie w świat nie oznacza zagubienia, wręcz przeciwnie.

Prace fotograficzne Teresy Gierzyńskiej na tej kameralnej wystawie, która towarzyszy monograficznej prezentacji jej twórczości w Zachęcie, pozwalają odczuć, jak fotografka nieustannie podejmuje wysiłek uwrażliwiania się na to, co wokół niej. Dostraja się do rzeczy w momencie, gdy się wyłaniają, gdy coś zaczyna się dziać. Dostraja się do rytmów świata, wrażliwa na światło malujące na ścianach; w tych chwilach, kiedy rzeczy zdają się nabierać znaczenia i ważyć lub rozmywają się w abstrakcyjnych formach, śladach czy wspomnieniach. Patrzymy na zjawy i fantazje zmaterializowane na fotografiach. Choć nigdy ich tam nie było, były tylko dla niej. W każdej chwili zdaje się być coś, z czym może się zestroić, na co może skierować swój aparat – pauza w tempie świata. A potem powrót do zanurzania się w jedną rzecz po drugiej – z obrazu w obraz.

Rzeczy wydają się jednocześnie intensywnie obecne i niejasne. Mamy poczucie, że w miarę jak nabierają form, mobilizują nasze oczekiwania, marzenia, skojarzenia, a nawet sądy. Obraz fotograficzny kieruje uwagę na to, co się dzieje; jest formą zbliżania się do rzeczywistości – wczuwania się w atmosferę i reagowania na nią, tworzenia połączeń i otwierania pola dla wyobrażeń.

Fotografowanie świata jest dla Gierzyńskiej pracą w polu sił, sposobem zamieszkiwania świata, tworzeniem połączeń i relacji, a nie zatrzymywaniem go czy posiadaniem. Bycie tam oscyluje między doświadczaniem wnętrza i zewnętrza, między światłem a wzrokiem. Artystka w prezentowanych zdjęciach oddala introspektywne spojrzenie, by zerknąć przed siebie i z powrotem w siebie, dostrojona do melodii spacerów i traw kołyszących się na wietrze. Nic tu nie jest zatrzymane ani wyraźne. Wszystko jest w ruchu, ponieważ staje się na jej oczach i obrysowane ramą kadru przesuwa świat niczym rolkę fotograficznego filmu. Gierzyńską cechuje „wędrująca, chłonna świadomość i hiperczułość, które gromadzą materialność”, by dzielić się nią potem, udostępniać ją jako pożywkę wyobraźni do stwarzania niezliczonych światów, możliwości i wrażeń.

Patrzymy na zmysłowe patrzenie, powszednią wrażliwość nasyconą konkretnymi kolorami, zabarwioną emocjami. Zatrzymać się, by spojrzeć przez okno, by spojrzeć za siebie, by poczuć pejzaż, jego fakturę i gęstość lub zobaczyć kogoś, kto przechodzi obok lub odchodzi.

Wystawa Zatrzymanie towarzyszy monograficznej prezentacji prac Teresy Gierzyńskiej Kobiety żyją dla miłości w Narodowej Galerii Sztuki Zachęta (09.12.2021 – 06.03.2022) kuratorowanej przez Joannę Kordjak. Obie wystawy dopełnia katalog prac artystki (w języku polskim i angielskim), zatytułowany O niej, pod redakcją Joanny Kordjak. Autorki tekstów: Katarzyna Bojarska, Joanne Morra, Marika Kuźmicz, Karolina Ziębińska, Joanna Kordjak.

Tekst: Katarzyna Bojarska 

Teresa Gierzyńska, Zatrzymanie

4 grudnia 2021 – 29 stycznia 2022

Gunia Nowik Gallery
Bracka 18/62
Warszawa