Tag: wiersz

Jeżeli leżeć
Sztuka + Opowieści
Doznania

Jeżeli leżeć

Wiersz do czytania na leżąco napisał
Zbigniew Machej
Nie zmieniaj się
Sztuka + Opowieści
Doznania

Nie zmieniaj się

Czy warto się zmieniać? A jeśli tak, jak tego dokonać?
Anthony de Mello
Jak segregować śmieci
Sztuka + Opowieści
Doznania

Jak segregować śmieci

Jesteście pewni, że wiecie, co zrobić z kubełkiem po ogórkach albo tłustym papierem po twarogu? O tym, gdzie wyrzucać które odpady, pisze wierszem
Marcin Orliński
Bohater numeru – Śnieg
Świat + Ludzie
Wiedza i niewiedza

Bohater numeru – Śnieg

Przysłowia o śniegu Biegł, biegł, aż wpadł w śnieg. W śniegu nie ma noclegu. Utył jak bałwan od śniegu. Jan Piotra śnieżką, Piotr Jana granatem. (O nieadekwatnej reakcji) Ecie-pecie jak śnieg w lecie. (O dużych wydatkach) Cukru szukał, śniegu się nażarł. (O pomyłce) Śnieg ma na łbie. (O kimś siwym)  Nie uwierzy, póki nie zaśnieży. […]
Wszystko Będzie Dobrze
Haiku na zimę
Sztuka + Opowieści
Doznania

Haiku na zimę

Kilka zimowych haiku.
De revolutionibus orbium coelestium
Sztuka + Opowieści
Doznania

De revolutionibus orbium coelestium

A gdyby tak wyobrazić sobie, że elektrony poruszają się po swoich orbitach tak samo jak planety wokół gwiazd? Na poetycką podróż w mikro- i makrokosmos zaprasza
Jacek Dehnel
O miłości bez serca
Sztuka + Opowieści
Doznania

O miłości bez serca

„Serce to jeszcze za mało żeby kochać”. Przypominamy ten niezwykły wiersz.
Jan Twardowski
Gad zapił bezę – 1/2020
Humor + Rozmaitości, Duch + Ciało
Rozmaitości, Dobra strawa

Gad zapił bezę – 1/2020

W zimowej odsłonie rubryki z poezją niepoważną kilka nowych gatunków literackich: kuliryk, prezenton, smogubek i rodeik. Co też się tu dzieje! Do lektury zaprasza
To jest
Sztuka + Opowieści
Doznania

To jest

Wiersz o bezbronności i czułości. Ale także o istocie poezji.
Wojciech Kass
Cygańska przygoda Konstantego Ildefonsa
Sztuka + Opowieści
Doznania

Cygańska przygoda Konstantego Ildefonsa

Skąd w wierszu Gałczyńskiego „Polowanie z sokołami” wziął się tajemniczy „morkosz”? Tekst z archiwum „Przekroju”.
Jerzy Ficowski