Brukiew, jarmuż i topinambur Brukiew, jarmuż i topinambur
i
ilustracja: Tomek Kozłowski
Dobra strawa

Brukiew, jarmuż i topinambur

Katarzyna Sroczyńska
Czyta się 5 minut

5 jesiennych zalet brukwi, jarmużu i topinamburu:

brukiew pomaga na kaszel (odciskamy sok ze zmiksowanej brukwi, pijemy małymi łyżkami kilka razy dziennie);
– zielone, fioletowobrązowe i fioletowozielone liście jarmużu pięknie wyglądają, a poza tym są źródłem białka, błonnika, witamin C i K;
topinambur obniża poziom cukru we krwi, poziom cholesterolu, a nawet ciśnienie.

 


 

Informacja

Z ostatniej chwili! To druga z Twoich pięciu treści dostępnych bezpłatnie w tym miesiącu. Słuchaj i czytaj bez ograniczeń – zapraszamy do prenumeraty cyfrowej!

Subskrybuj

Na co jest sezon

Październik: jarmuż, topinambur, brukiew, rzodkiewka, gruszki, jabłka, seler, burak ćwikłowy, pietruszka, marchew, por, fasola, kalafior, brokuł, kalarepa, sałata, ziemniaki, szpinak, kabaczek, patison, pigwa, śliwki, cukinia, dynia, skorzonera, pasternak, winogrona, dzika róża, żurawina, brukselka, cykoria, koper

Listopad: jarmuż, topinambur, brukiew, seler, burak ćwikłowy, kapusta pekińska, por, brokuł, szpinak, skorzonera, pasternak, żurawina, brukselka, cykoria

Grudzień: jarmuż, topinambur, brukiew, por, pasternak, brukselka

 

Czytaj również:

Pora na surowe Pora na surowe
i
Fantastyczna fryzura z motywem owoców i warzyw, autor nieznany, XVIII w. / The Metropolitan Museum of Art
Dobra strawa

Pora na surowe

Monika Kucia

Zerwij i zmiażdż

Pokarm zerwany prosto z krzaka czy drzewa ma wszystkie walory odżywcze. Gdy transportujemy go z miejsca, skąd pochodzi, stopniowo te wartości traci. Zrywamy jabłko z drzewa, łapczywie odgryzamy kęs – i akurat ten gest uczyniliśmy odpowiedzialnym za naszą ludzką kondycję. 

W jednym z najmilszych wspomnień z dzieciństwa przegryzam strączek młodego groszku. Czuję smak zieloności. W gospodarstwie babci wyjadałam groszki ze strączków zrywanych prosto z wysokich łodyg, czasem wybierałam ziarna bez zrywania strączków, zostawiałam je na łodydze puste. Niczym dzik, który czasem podkrada się pod ogrodzenie.

Czytaj dalej