![](https://przekroj.org/app/themes/przekroj/public/images/arch-right.png?id=c8439856e49efddc949ed008b8c703f4)
Na wiosnę kruszą się lody, przynajmniej kiedyś u nas tak było, a zdarza się jeszcze na Grenlandii. Kruche i delikatne są też młode pędy przebijające się przez warstwy zmarzniętej, budzącej się do życia ziemi.
Chrupią w zębach szparagi i kiełki. Potwór pożera ofiarę, rozpadają się cząsteczki, a z paszczy lecą okruchy. Wczesna wiosna jest krucha. W książce The Babbo Cookbook amerykański szef kuchni i restaurator Mario Batali napisał: „Jedno słowo: »chrupiące« sprzedaje więcej jedzenia niż zastępy przymiotników… Jest coś niezwykle atrakcyjnego w chrupiącym jedzeniu”.
Kruche na pokuszenie
Dlaczego lubimy jeść to, co chrupkie i kruche? Wszystko to dzięki reakcji Maillarda, w której łączą się węglowodany i aminokwasy, co owocuje całym wachlarzem