Dieta cud – 4/2019
i
rysunek z archiwum nr 1160/1967 r.
Dobra strawa

Dieta cud – 4/2019

Monika Kucia
Czyta się 8 minut

Ze słoika – Dyskretny urok musztardówki

W przepysznie rżniętej wina szklanicy
Zasnął
gdzieś na dnie musztardy smak […]
(piosenka Kawalerskie noce Kazimierza Grześkowiaka)

Najostrzejszą robi Tamara, Rosjanka z Dimitrowgradu nad Wołgą, która do Polski przyjechała w 1979 r. Prowadzi na warszawskiej Pradze restauracyjkę Skamiejka, w której podaje do ręcznie wyrabianych pielmieni swojego wyrobu „gorczycę”. To piekielna musztarda, która wgryza się w komórki nosa, przetacza się po nich jak tajfun, zapiera dech w piersiach i oczyszcza zatoki.

Musztarda to sos znany w kuchni od czasów rzymskich. Stanisław Czerniecki w kulinarnym dziele Compendium ferculorum wydanym w 1682 r. poświęca jej osobne miejsce, na końcu dodatku – addytamentu: „[…] niepospolity kondyment musztarda, do którychkolwiek potraw będziesz chciał zażyć, mięsnych i rybnych, warzonych i pieczonych, której lubo są kilka sposobów”. Najważniejszym i podstawowym składnikiem musztardy jest gorczyca jasna (Sinapis alba), należąca do rodziny kapustowatych (Brassicaceae), lub kapusta gorczyca, inaczej gorczyca czarna (Brassica nigra) – gatunek rośliny z rodziny kapustowatych rosnący dziko w Afryce Północnej, Azji i Europie. W medycynie ludowej gorczyca jest uznawana za środek moczopędny, a wyciąg z niej podaje się w przypadku chorób przewodu pokarmowego, takich jak przewlekłe stany zapalne

Informacja

Twoja pula treści dostępnych bezpłatnie w tym miesiącu już się skończyła. Nie martw się! Słuchaj i czytaj bez ograniczeń – zapraszamy do prenumeraty cyfrowej, dzięki której będziesz mieć dostęp do wszystkich treści na przekroj.org. Jeśli masz już aktywną prenumeratę cyfrową, zaloguj się, by kontynuować.

Subskrybuj

Czytaj również:

Grządki w mieście – zakładajmy ogrody wspólnie
i
ilustracja: Marek Raczkowski
Dobra strawa

Grządki w mieście – zakładajmy ogrody wspólnie

Monika Kucia

Jest taki czas w roku, gdy wydaje się, że wiosna nigdy nie nadejdzie, ziemia na zawsze pozostanie martwa, gałęzie suche, drzewa nagie, a to, co uśpione, zasnęło na zawsze i nigdy się nie ocknie. Przednówek, przedwiośnie, roztopy, post natury, wstrzymany oddech.

O społecznych ogrodach opowiada Monika Kucia.

Czytaj dalej