Zachwycali się nim staropolscy kucharze – zachwyćmy się i my. Choć kuklik wygląda niepozornie, ma wiele prozdrowotnych właściwości, a na dodatek jest smaczny i przyjemnie pachnie.
Kuklik pospolity (Geum urbanum) to niezwykła roślina. Każda jej część – od korzenia po delikatne płatki kwiatków – ma w sobie coś, co dobrze wpływa na ludzki organizm. Warto rwać ją garściami, nie omijając korzeni, jest ona bowiem nie tylko jadalna, lecz także smaczna. Młode listki kuklika pasują do sałatek, zup, zapiekanek i wegetariańskich kotletów – od owsianych po warzywne. Drobne, pięciolistne kwiatki pięknie prezentują się też na kanapkach. A ze względu na zawartość eugenolu korzenie i kłącza pachną trochę jak goździki. Dzięki tej właściwości kuklik cieszył się ogromnym uznaniem staropolskich kucharzy, którzy łączyli go z mięsiwem, likierami i piwami. Rozdrobnione korzenie dodawali również do kawy i herbaty oraz do wypieków.