Nauka o nieistnieniu ja Nauka o nieistnieniu ja
i
ilustracja: Karyna Piwowarska
Promienne zdrowie

Nauka o nieistnieniu ja

Tomasz Stawiszyński
Czyta się 8 minut

Według Wikipedii rodzajów medytacji jest ponad 40. Znaczna część z nich ma udowodnione działanie na zdrowie fizyczne, psychikę, a nawet funkcjonowanie i strukturę mózgu. I wbrew stereotypowi może, ale wcale nie musi mieć nic wspólnego z religią czy wiarą.

„Mantra? A czym to się właściwie różni od moich pacjentów powtarzających w kółko shit, shit, shit?” – zapytał pewien niezwykle wybitny i szacowny psycholog kliniczny z Harvard University, kiedy młody Daniel Goleman zaprezentował przed gronem profesorów swój pomysł na dysertację doktorską. Brzmiał on: wpływ medytacji na umysł. W tym także medytacji opartej na mantrze, czyli technice polegającej na wielokrotnym powtarzaniu jakiegoś słowa albo frazy.

Był początek lat 70. Pomimo rozmaitych wywrotowych i ekstrawaganckich idei buzujących za uczelnianymi murami – kontrkultura wszak kwitła w najlepsze – w psychologii akademickiej dominował behawioryzm. Czyli przekonanie, że człowiek to organizm, o którym da się sensownie mówić wyłącznie w perspektywie jego zachowań.

Doświadczenie wewnętrzne? Intymne poczucie podmiotowości? Nie ma czegoś takiego – parskali behawioryści z widocznym zniecierpliwieniem. Są tylko ciała, których poczynania kształtuje suma otrzymywanych z zewnątrz kar i nagród, tzw. wzmocnień. Trudno się zatem dziwić, że pomysł pisania doktoratu o czymś równie

Informacja

Twoja pula treści dostępnych bezpłatnie w tym miesiącu już się skończyła. Nie martw się! Słuchaj i czytaj bez ograniczeń – zapraszamy do prenumeraty cyfrowej, dzięki której będziesz mieć dostęp do wszystkich treści na przekroj.org. Jeśli masz już aktywną prenumeratę cyfrową, zaloguj się, by kontynuować.

Subskrybuj

Czytaj również:

Prana, czyli siła życiowa Prana, czyli siła życiowa
i
ilustracja: materiały archiwalne
Złap oddech

Prana, czyli siła życiowa

Marshall Govindan Satchidananda

Siddhowie, wschodni mistrzowie życia duchowego, uczą, że dzięki pranajamie – technikom kontrolowania oddechu – można wpływać na ciało i umysł.

Jedyna czynność fizjologiczna, która jest zarazem rozmyślna i mimowolna, to oddech. Oddech możemy kontrolować świadomie za pomocą umysłu lub możemy pozwolić mu trwać niezależnie, jak to się dzieje w przypadku innych procesów fizjologicznych, takich jak trawienie, kontrolowanych przez ciało. Zatem oddech to istotny pomost między ciałem a umysłem, mogący wpływać na jedno i drugie.

Czytaj dalej