Przez głodówkę do tęczy Przez głodówkę do tęczy
Dobra strawa

Przez głodówkę do tęczy

Monika Kucia
Czyta się 3 minuty

Czego możemy nauczyć się od plemienia Czarnych Stóp? Do czego prowadzi ich post? To karkołomne wyzwanie może wyzwolić w nas „molekułę duszy”.

Cedr, tytoń, szałwia i rosół z kury to elementy kulinarne postu Czarnych Stóp, który odbywa się także w Polsce. Wódz Ceremonii Tańca Słońca Keith Chiefmoon (Kainai Blood Reserve, Kanada) wychowywał się w tradycyjnym domu plemienia Czarnych Stóp,

Informacja

Twoja pula treści dostępnych bezpłatnie w tym miesiącu już się skończyła. Nie martw się! Słuchaj i czytaj bez ograniczeń – zapraszamy do prenumeraty cyfrowej, dzięki której będziesz mieć dostęp do wszystkich treści na przekroj.org. Jeśli masz już aktywną prenumeratę cyfrową, zaloguj się, by kontynuować.

Subskrybuj

Czytaj również:

Zbierz to sam Zbierz to sam
i
rysunek z archiwum nr 401/1952 r.
Dobra strawa

Zbierz to sam

Monika Kucia

W dobie plastikowego jedzenia warto zaznać luksusu zrywania truskawek prosto z krzaczka i poznać rolnika, który je posadził. Z pomocą przychodzi rolniczy Tinder.

W PRL-u kopał każdy. Wykopki były doświadczeniem narodowym od końca wojny do schyłku lat 80. XX w. Uczniowie, studenci, robotnicy wyjeżdżali na ziemniaczane zbiory systemowo i regularnie. Przełom i nowy ustrój oddaliły miasto od wsi. Produkcja przemysłowa przyniosła pomidory w folii („martwa natura” XXI w.?) oraz wsie bez gęsi i bez przydomowych ogródków warzywnych. A wokół nich ujednolicony krajobraz – żółcące się wiosną pola rzepaku wzdłuż szos, zboża bez maków i chabrów latem, kombajny na polach ziemniaczanych zbierające 120 ton w godzinę. W dużych gospodarstwach obfitość plonów w sadach bywa tak wielka, że rolnikom nie opłaca się ich zbierać – tak niskie potrafią być ceny w skupie. Gniją jabłka, wiśnie, porzeczki.

Czytaj dalej