
Według Marka Aureliusza sztuka życia bardziej przypomina zapasy niż taniec. Czy można się zatem dziwić, że osiągnięcie słynnego stoickiego spokoju nie jest zadaniem łatwym?
Przy wejściu do świątyni Apolla w Delfach ‒ może na kolumnie, a może na drzwiach, nikt tego już dziś na pewno nie wie ‒ widniało znane wezwanie: „Poznaj samego siebie”. Maksyma ta intrygowała już starożytnych. Jeden z siedmiu mędrców, filozof, matematyk i astronom Tales z Miletu, na pytanie, co jest w życiu naprawdę trudne, odpowiada: poznać samego siebie. Autor przypisywanego Platonowi dialogu Alkibiades pisze z kolei: „Czy więc owo »Poznaj samego siebie« to jest łatwa sprawa i ten, kto umieścił to zdanie w świątyni boga Pytyjskiego, był jakimś prostakiem, czy też raczej trudna i nie dla każdego?”. Sam Platon zaś w Charmidesie stwierdza: „Ja po prostu uważam, że to jest rozwaga: znać siebie samego”.
Prawie na pewno nie jest to zadanie łatwe, a być może nawet tak samo trudne jak odpowiedź na pytanie: „Kim