Tajemnica pary nad gotującym się ryżem
i
zdjęcie: domena publiczna
Promienne zdrowie

Tajemnica pary nad gotującym się ryżem

Monika Waraxa
Czyta się 4 minuty

Qi (气) jest jak powietrze i choć jej nie widać, nie przeżylibyśmy bez niej ani minuty. Życiowa siła, witalność, wewnętrzny ogień, tchnienie życia… – nic z tego do końca nie opisuje jej wszechstronności i znaczenia. Według filozofii chińskiej to siła reprezentująca kwintesencję życia.

O jej istnieniu przekonałam się w kontakcie z akupun­k­­turą, która redukuje ból dzięki uregulowaniu przepływu qi w ciele. Niosąc hu­lajnogę na długich schodach pekińskiego metra, nadwyrężyłam bark. Młoda lekarka z zaprzyjaźnio­nego szpitala położyła mnie na kozetce oddzielonej kotarką od innych kozetek, wkłuła kilka igieł i dla lepszego efektu podłączyła je do prądu o niskim natężeniu. Nie bolało, bo bezbłędnie trafiła w odpowiednie punkty, a nie grzebała w ich poszukiwaniu.

Informacja

Twoja pula treści dostępnych bezpłatnie w tym miesiącu już się skończyła. Nie martw się! Słuchaj i czytaj bez ograniczeń – zapraszamy do prenumeraty cyfrowej, dzięki której będziesz mieć dostęp do wszystkich treści na przekroj.org. Jeśli masz już aktywną prenumeratę cyfrową, zaloguj się, by kontynuować.

Subskrybuj

Czytaj również:

Meridiany: połącz kropki
Złap oddech

Meridiany: połącz kropki

Monika Waraxa

Tradycyjna medycyna chińska traktuje ciało, duszę i umysł człowieka jako całość, dążąc do utrzymania harmonii między nimi. Drogą do prawidłowego funkcjonowania tak holistycznie pojmowanego organizmu jest kontrola meridianów – sieci kanałów, którymi płynie życiodajna energia qi. Praca z energetyczną mapą ludzkiego ciała pozwala połączyć w jedno to, co się rozdzieliło.

„Żółty Cesarz podczas wędrówki na północ od Czerwonej Rzeki wspiął się na górę Kunlun i patrzył na południe. Podczas powrotu zgubił swoją Mroczną Perłę. Wysłał więc Wiedzę na poszukiwania, jednak bez skutku. Wysłał Sokoli Wzrok na poszukiwania, jednak bez skutku. Wysłał Elokwencję na poszukiwania, jednak bez skutku. W końcu wysłał Bezkształt i Bezkształt ją znalazł. Żółty Cesarz rzekł: »Czyż to nie dziwne, że właśnie Bezkształt potrafił ją odnaleźć?«”.

Czytaj dalej