Wielkie mikroelementy Wielkie mikroelementy
i
rysunek: Marek Raczkowski
Promienne zdrowie

Wielkie mikroelementy

Łukasz Kaniewski
Czyta się 4 minuty

To, czego mało, wcale nie musi być nieistotne. Oto garść informacji i wierszyków na temat pierwiastków, które występują w ciele w ilościach śladowych, ale pełnią ważne funkcje. Żeby nie marnować farby na drukowanie zer, ich zawartość wagową w organizmie ludzkim podajemy w jednostkach ppm (1 ppm to 0,0001%).

Żelazo (60 ppm)

rysunek: Marek Raczkowski
rysunek: Marek Raczkowski

Żelazo barwi czerwienią krew,
tlen transportuje z płuc,
by każdy muskuł i każdy nerw
do ciężkiej pracy wzmóc.

Żelazo jest człowiekowi niezbędne choćby dlatego, że tworzy hemoglobinę, która wchodzi w skład czerwonych krwinek i odpowiada za transport tlenu. Jest też częścią mioglobiny, czyli białka, które przejmuje tlen od hemoglobiny i je przechowuje.

Żelazo jest obecne w soczewicy, fasoli, rukwi, tofu.

Informacja

Z ostatniej chwili! To druga z Twoich pięciu treści dostępnych bezpłatnie w tym miesiącu. Słuchaj i czytaj bez ograniczeń – zapraszamy do prenumeraty cyfrowej!

Subskrybuj

Miedź (1 ppm)

rysunek: Marek Raczkowski
rysunek: Marek Raczkowski

Czy się chodzi, czy się siedzi,
człowiek potrzebuje miedzi,
bo konieczna jest ta miedź,
żeby zdrowe stawy mieć.

Miedź ma swoją rolę w przesyłaniu impulsów nerwowych, chroni błony komórkowe, bierze udział w tworzeniu czerwonych krwinek, ma też pewien wpływ na pracę serca i ciśnienie krwi. Wchodzi w skład kolagenu i elastyny, jest więc bardzo ważna dla stawów. Źródłami miedzi w pożywieniu są ziarna kakaowca, słonecznika, sezamu, dyni.

Selen (0,2 ppm)

rysunek: Marek Raczkowski
rysunek: Marek Raczkowski

Czy nie lenisz się, selenie?
Nie, mam pracy zatrzęsienie.
A co robisz, kochanieńki?
Redukuję ci nadtlenki.

Ważny jest dla organizmu ludzkiego głównie dlatego, że tworzy peroksydazę glutationową. To silny przeciwutleniacz, który chroni czerwone krwinki i błony komórkowe przed wolnymi rodnikami. Oprócz tego selen zapewnia prawidłowe funkcjonowanie tarczycy i układu odpornościowego, pomaga leczyć reumatoidalne zapalenie stawów oraz bezdech senny, a także łupież i grzybicę.

W selen bogate są orzechy, pszenica, grzyby.

Bor (0,7 ppm)

rysunek: Marek Raczkowski
rysunek: Marek Raczkowski

Kto wapniowi pomoże
wzmacniać nasze szkielety?
Błagamy cię, o, borze,
pomóż! Bo kto, jak nie ty?

O roli boru wiemy relatywnie niewiele. Razem z wapniem, witaminą D i magnezem pierwias­tek ten reguluje wzrost i metabolizm tkanki kostnej – jego niedobór może powodować utratę wapnia i osłabienie kości. Bor pomaga także w gojeniu się ran, ponieważ – jak się podejrzewa – może uczestniczyć w tworzeniu się komórek naskórka: keratynocytów.

Główne źródła boru w pożywieniu to owoce: jabłka, winogrona, brzoskwinie, gruszki, wiśnie. Jeszcze więcej tego pierwiastka zawierają bakalie: rodzynki, migdały, orzechy las­kowe, suszone morele.

Molibden (0,1 ppm)

rysunek: Marek Raczkowski
rysunek: Marek Raczkowski

Molibden to raczej rzadki,
lecz cenny składnik sałatki.
Zmienia siarczany w siarczyny
i za to go lubimy.

Molibden jest ważny dla ludzkiego organizmu, głównie z powodu czterech enzymów, które aktywuje. Pierwszy z nich zmienia siarczany w mniej szkodliwe siarczyny. Drugi rozkłada aldehydy i uczestniczy w trawieniu alkoholu. Trzeci rozkłada niepotrzebne nukleotydy, czyli kawałki DNA. Wreszcie czwarty – znany jako MARC – nie do końca wiadomo, co robi, ale z całą pewnością jest to ważne.

Molibden można znaleźć w roślinach strączkowych i liś­ciastych oraz ziarnach zbóż.

Jod (0,2 ppm)

rysunek: Marek Raczkowski
rysunek: Marek Raczkowski

Tarczyca ma wielką moc
i wielką tarczyca moc ma –
tak powiada mistrz jod
z planety Dagobah.

Tarczyca – gruczoł w szyi – ma wpływ na funkcjonowanie całego organizmu, dla pracy tarczycy zaś nieodzowny jest jod. Niedobór jodu na wczesnym etapie życia może skutkować ciężkim niedorozwojem umysłowym. Pierwiastek ten obecny jest w glebie i wodzie pitnej w największej obfitości w rejonach nadmorskich (mnóstwo go w wodoros­tach). Im dalej od wybrzeża, tym go mniej – w górach brakuje go w szczególności. Dlatego normalną praktyką w Polsce i na świecie jest jodowanie soli kuchennej.

Mangan (0,015 ppm)

rysunek: Marek Raczkowski
rysunek: Marek Raczkowski

– Kochanie! Zagadkę mam:
Po co jest mangan nam?
– Też pytanie! To banalne:
Do ponadtlenkowej dysmutazy mitochondrialnej

Potrzebny choćby do metabolizmu innych pierwiastków, do formowania kości oraz do wytwarzania ponadtlenkowej dysmutazy mitochondrialnej – substancji, która chroni mitochondria przed wolnymi rodnikami. Mangan można znaleźć w orzechach laskowych, brązowym ryżu, ananasach, szpinaku, ciecierzycy, herbacie i czarnym pieprzu.

Fluor (37 ppm)

rysunek: Marek Raczkowski
rysunek: Marek Raczkowski

Choć substancja to szkodliwa,
fluor dobry jest dla szkliwa.
Dobrze działa też na kości
(mimo pewnej szkodliwości).

Wedle obecnej wiedzy fluor nie jest niezbędny dla organizmu ludzkiego, może mu się jednak przydać. Na pewno wzmacnia zęby, modyfikując szkliwo. Niektórzy uważają, że wytrzymałość kości również może się zwiększać dzięki fluorowi. Jest on szkodliwy, jednak pasta do zębów nie stanowi zagrożenia – chyba że ktoś zamierza się nią żywić, do czego nie zachęcamy.

Cynk (33 ppm)

rysunek: Marek Raczkowski
rysunek: Marek Raczkowski

Uwaga! Dam wam cynk:
bardzo ważny jest cynk.
Skąd to info? No wiecie,
czytałem w Internecie.

Trudno wymienić wszystkie powody, dla których cynk jest niezbędny dla organizmu człowieka. Wpływa na pracę układu odpornościowego, trzustki, uczestniczy w regulacji rytmu serca, ciśnienia krwi, stężenia cholesterolu. Jakby tego było mało, bierze udział w procesie transkrypcji, czyli przepisywaniu informacji z DNA na RNA, a bez tego po prostu ani rusz.

Warzywa strączkowe, orzechy, ziarna – np. konopi – zawierają dużo cynku. Przyswajanie tego pierwiastka ułatwia kwas cytrynowy, a miedź i żelazo – utrudniają.

Oprócz wymienionych tu pierwiastków do mikroelementów zalicza się też kobalt, kluczowy składnik witaminy B12, o której pisaliśmy w ostatnim numerze „Przekroju” (18/2021), a także chrom – jego znaczenie jednak wciąż jest przedmiotem dyskusji, więc pozwoliliśmy sobie go pominąć. Warto pamiętać, że przy odpowiedniej diecie mikroelementów nie trzeba suplementować – to, co jemy, powinno zaspokoić zapotrzebowanie organizmu na pierwiastki śladowe. Wskazując źródła poszczególnych mikroelementów, nie uwzględniliśmy produktów ­pochodzenia zwierzęcego.

 

Czytaj również:

O tych, których zjadam za mało O tych, których zjadam za mało
i
zdjęcie: Anya Osintsova/Unsplash
Dobra strawa

O tych, których zjadam za mało

Michał Korkosz

Latem trudno podjąć decyzję, którymi owocami wypełnić żołądek. Gdy się jest tak niezdecydowanym jak ja, obfitość może być torturą. Po wyśnionych czerwcowych truskawkach ziemia atakuje nas coraz smaczniejszymi plonami – tak słodkimi, że czuć na ustach słońce, dzięki któremu wyrosły.

Codziennie udaję się na targ po koszyczek malin, który po powrocie do domu okazuje się tylko do połowy pełny. Czereśni zjadam irracjonalne ilości, potencjalnie zamieniając się w jedną z nich. Natomiast brzoskwiń zawsze kupuję więcej niż potrzeba – odstawiam je na parapet, gdzie ich mechata skórka mięknie i marszczy się, powoli uwalniając lepki syrop zwiastujący słodką, letnią przyjemność.

Czytaj dalej