Wspak Wspak
i
„Kobieta spacerująca po egzotycznym lesie”, Henri Rousseau, 1905 r./Rawpixel (domena publiczna)
Promienne zdrowie

Wspak

Sylwia Niemczyk
Czyta się 5 minut

Chodzenie tyłem jest dla nas bardzo korzystne. Dziwne, że nie robimy tego cały czas!

Kiedy dziecko nauczy się już wkładać stópki do buzi, przekręcać z brzuszka na plecy, a potem turlać, to w końcu, mniej więcej w siódmym miesiącu życia, zacznie pełzać. Na początku – do tyłu. Dla niewyspanych od ponad pół roku rodziców ten widok może być, wstyd przyznać, źródłem pewnej (złośliwej) uciechy: im mocniej niemowlę próbuje zbliżyć się do piłeczki przed sobą, tym bardziej wbija się pod łóżko. Nieraz te pierwsze próby podboju przestrzeni kończą się płaczem i frustracją – zrozumiałą, ponieważ bobas nie ma zielonego pojęcia, że pełzanie do tyłu jest niezmiernie korzystne dla jego rozwoju umysłowego i fizycznego. Tak samo jak my, dorośli Europejczycy, nie zdajemy sobie

Informacja

Twoja pula treści dostępnych bezpłatnie w tym miesiącu już się skończyła. Nie martw się! Słuchaj i czytaj bez ograniczeń – zapraszamy do prenumeraty cyfrowej, dzięki której będziesz mieć dostęp do wszystkich treści na przekroj.org. Jeśli masz już aktywną prenumeratę cyfrową, zaloguj się, by kontynuować.

Subskrybuj

Czytaj również:

Ziemia do człowieka! Ziemia do człowieka!
i
ilustracja: Karyna Piwowarska
Promienne zdrowie

Ziemia do człowieka!

Jakub Bas

Znacie to uczucie odprężenia i połączenia z naturą, kiedy w letnie dni chodzicie boso, prawda? Jak wykazują badania, kontakt z ziemią działa na nas – dosłownie – rozładowująco! O zaletach uziemiania Jakubowi Basowi opowiada dr Paweł Sokal.

Każdego dnia wystawiamy się na działanie wolnych rodników. To działanie może być pozytywne, ale nie musi. I niestety najczęściej bywa szkodliwe. Potrafią one uszkodzić ściany naczyń krwionośnych i utlenić tłuszcze, które po odłożeniu się w tętnicach powodują miażdżycę. Wolne rodniki odpowiadają za zawały oraz udary mózgu, przyczyniają się też do powstawania nowotworów. Mimo wszystko organizm ich potrzebuje, byle nie w nadmiernej ilości. Gdy jest ich tyle, ile trzeba, stają się one sojusznikami w walce z wirusami – pochłaniają elektrony wirusa, zabijając go. Jak to się dzieje? Wolne rodniki to atomy tlenu, które mają nieparzystą liczbę elektronów. Jeśli dojdzie do utraty elektronu, atom zaczyna krążyć po organizmie w poszukiwaniu zastępstwa. A gdy je znajduje, zabiera dla siebie brakujący elektron, co sprawia, że powstaje kolejny wolny rodnik. I tak w kółko! W efekcie tych grabieży oraz pogoni zapadamy na choroby i w ekspresowym tempie się starzejemy. Chodzenie boso może jednak te procesy spowalniać.

Czytaj dalej