Bajka o lisie Bajka o lisie
i
ilustracja: Cyryl Lechowicz
Rozmaitości

Bajka o lisie

Marcin Orliński
Czyta się 1 minutę

Był sobie lis. Tego lisa
miał cały las za hipisa.

Jaką dewizę miał lis?
Love, oczywiście, i peace.

Szanował myszy i kosy,
no i zapuszczał włosy.

Gdy inny lis chciał zjeść kurę,
ten stawał za nią murem.

Lisy – nie w ciemię bite.
Zaszedł im dosyć za kitę.

Zebrała się w lesie rada:
ten lis niech raczej stąd spada!

I tak pozbyto się lisa,
lecz jemu chyba to zwisa.

Spytacie: podziewa gdzie się?
Hipisi w kolejnym lesie!

Czytaj również:

Wyraki Wyraki
i
Sakurai Midori, Wyrak upiorny, domena publiczna via Wikipedia Commons; formatowanie AI
Doznania

Wyraki

Ludwik Filip Czech

Wyraki

Żyję już tyle lat
a nie wiedziałem
że istnieją wyraki
 
Małe nocne zwierzątka
z parą wielkich oczu
zamieszkujące dżunglę
 
Ich ojczyzną są Filipiny
Domem spróchniały pień drzewa
opleciony lianami
 
Wyraki wychodzą o zmierzchu
skaczą z gałęzi na gałąź
krople rosy przegryzają świerszczem
 
W Muzeum Historii Naturalnej w Nowym Jorku
są skatalogowane
ale zasłonięte ogonem tyranozaura
uchodzą uwadze
 
Mojej pewnie też by uszły
gdyby nie ich znacząca
dla świata nieważność

Czytaj dalej