Nie wywyższaj się nad innych. Chyba że ma
Nie wywyższaj się nad innych. Chyba że ma
Są góry, które łatwo zdobyć, ale trudno znaleźć. Najwyższe wzniesienia Danii, Białorusi i ziemi lubuskiej. Korony równin i nizin. Szczyty niskie i najniższe.
Że znalazł się w górach, warszawiak pozna przede wszystkim po drzewach. Aby zobaczyć jodły, musi pojechać co najmniej pod Kielce. Runo tonie w cieniu rzucanym przez zielone iglice, a pod nogami robi się pochyło. To jeszcze nie jest stromizna, która wywołuje pot na karku, ale taka, która pozwala na komfort dalekiego patrzenia. Choćby we wsi Hucisko, powiat szydłowiecki, gdzie wielokrotnie łatana nitka asfaltu najpierw wyłazi spomiędzy drzew, a potem, otoczona domami, wspina się na niepozorne wzgórze. Można zgasić silnik, zaciągnąć ręczny, a potem wysiąść i spojrzeć za siebie. To będzie widok jak z nadmorskiego klifu, tylko zamiast piany fal bujać się będą w oddali ciemnozielone korony drzew. Na usta cisnąć się będzie język orbitalny. Połowa Mazowsza na jednym zdjęciu.