Najbardziej egzotyczne miejsca na spędzenie wakacji Najbardziej egzotyczne miejsca na spędzenie wakacji
Rozmaitości

Najbardziej egzotyczne miejsca na spędzenie wakacji

Wszystko Będzie Dobrze
Czyta się 2 minuty

Dziura w ziemi – zaskocz swoich bliskich wizytą w wykopanej na podwórku dziurze w ziemi. Nikt z twoich znajomych jeszcze nie odwiedził tak egzotycznego miejsca!

Aby upewnić się, że będą to wakacje niepowtarzalne, koniecznie zakop dziurę, kiedy będziesz ją opuszczał. Pamiętaj też o lampie błyskowej w aparacie – w głębokiej dziurze mogą być problemy ze światłem.

Informacja

Twoja pula treści dostępnych bezpłatnie w tym miesiącu już się skończyła. Nie martw się! Słuchaj i czytaj bez ograniczeń – zapraszamy do prenumeraty cyfrowej, dzięki której będziesz mieć dostęp do wszystkich treści na przekroj.org. Jeśli masz już aktywną prenumeratę cyfrową, zaloguj się, by kontynuować.

Subskrybuj

Czytaj również:

Polska krasnoludowa Polska krasnoludowa
i
Sławomir Mrożek, Diogenes Verlag AG – rysunek z archiwum, nr 1044–1045/1965 r.
Opowieści

Polska krasnoludowa

Zbigniew Libera

Malowali na murach krasnoludki, rozdawali podpaski, posadzili na skwerze cebulę. Tak w latach 80. Pomarańczowa Alternatywa walczyła z komunizmem.

Ruch społeczny znany jako Pomarańczowa Alternatywa narodził się we Wrocławiu z inicjatywy Waldemara Fydrycha „Majora”. Już podczas strajków studenckich w listopadzie i grudniu 1981 r. „Major” wraz z kolegami założył gazetkę strajkową pod tym tytułem. Napisał też Manifest surrealizmu socjalistycznego. W tamtym czasie na ulicach polskich miast zaczęła się toczyć cicha wojna pomiędzy społeczeństwem a władzą. Ludzie pisali na murach antyrządowe hasła, które z zaciekłą starannością zamalowywali przedstawiciele władzy. „Major” wpadł na pomysł, aby na powstałych w ten sposób plamach umieszczać wizerunki krasnoludków. Pierwsze dwa namalował we Wrocławiu w nocy z 30 na 31 sierpnia 1982 r. Już wkrótce we wszystkich większych miastach kraju pojawiły się setki krasnoludków. W tych akcjach malarskich brało udział od kilku do kilkunastu osób. W sumie po roku naliczono około tysiąca krasnoludków. Nie spełniło się jednak marzenie „Majora”, aby obywatele masowo pokrywali mury krasnoludkami, co doprowadziłoby do ogólnej „rewolucji krasnoludków”. Jednego z tych oryginalnych krasnali do dzisiaj można zobaczyć wraz z pamiątkową tablicą przy ulicy Madalińskiego w Warszawie.

Czytaj dalej