Szkółka leśna
i
ilustracja: Daniel de Latour
Rozmaitości

Szkółka leśna

Wszystko Będzie Dobrze
Czyta się 2 minuty

Młody dębczak był bardzo niegrzeczny: nie tylko nie nauczył się teorii fotosyntezy („Przecież to robimy, to po co nam teoria” – wykrzykiwał), ale do tego obrzucał wszystkich żołędziami. W końcu pani sosna kazała mu wyjść z klasy. Bezczelny dębczak nie spełnił jednak jej polecenia, wymawiając się faktem, że jest drzewem i chodzić nie potrafi. O zachowaniu dębczaka poinformowani zostali rodzice. 

*

Wraca kontrowersyjny pomysł mundurków szkolnych – zwolennicy tej koncepcji twierdzą, że mundurki

Informacja

Twoja pula treści dostępnych bezpłatnie w tym miesiącu już się skończyła. Nie martw się! Słuchaj i czytaj bez ograniczeń – zapraszamy do prenumeraty cyfrowej, dzięki której będziesz mieć dostęp do wszystkich treści na przekroj.org. Jeśli masz już aktywną prenumeratę cyfrową, zaloguj się, by kontynuować.

Subskrybuj

Czytaj również:

Zagajnik – 1/2020
i
zdjęcie: Les Anderson; źródło: Unsplash
Ziemia

Zagajnik – 1/2020

Łukasz Łuczaj

Dymimy!

Okadzanie domów i ludzi towarzyszyło kiedyś wszelakim czarom i uzdrawianiu. Mogło mieć jednak znaczenie nie tylko magiczne. Dymiące kadzidło uwalnia do powietrza wiele związków czynnych zwalczających unoszące się w powietrzu bakterie i grzyby (o których istnieniu nasi przodkowie nie mieli pojęcia).

Jeśli mamy ochotę wzorem naszych protoplastów coś okadzić, to kadzidła nie musimy kupować. Zróbmy je sami. Niektóre rośliny do okadzania, np. szałwię, piołun, jałowiec czy tuję, możemy zbierać nawet w zimie. Wystarczy zwyczajnie ciasno związać gałązki jakiejś aromatycznej rośliny w jakby zbitą miotełkę i obwiązać sznurkiem. Podpalamy – na tyle tylko, żeby gałązki się tliły. Takich właśnie kadzideł, które w języku angielskim noszą nazwę smudge sticks, używali w swoich ceremoniach Indianie Ameryki Północnej.

Czytaj dalej