Inkostrada
i
Machu Picchu; zdjęcie: East News
Wiedza i niewiedza

Inkostrada

Marta Kania
Czyta się 11 minut

Zbudowana przez Inków sieć dróg, mostów i tuneli to imponująca infrastruktura licząca kilkadziesiąt tysięcy kilometrów, rozciągająca się wzdłuż łańcucha Andów i wybrzeża Pacyfiku. Wykorzystywano ją do transportu towarów i przemieszczania się osób, ale przede wszystkim służyła do przekazywania informacji oraz idei.

Mimo że dziś Qhapaq Ñan (Królewski Szlak) obejmujący niemal cały region andyjski kojarzony jest przede wszystkim z Inkami, początki dróg i towarzyszących im konstrukcji znacznie wyprzedzają ekspansję tego ludu i budowę jego potężnego państwa. Wyniki badań archeologicznych pozwalają datować najstarsze pozostałości sieci komunikacyjnej już na kilka stuleci przed naszą erą. Szlaki, którymi prawdopodobnie przemieszczali się kupcy i pielgrzymi, wykorzystywano i udoskonalano przez kolejne epoki, wraz z dynamiką rozwoju społeczno-politycznego zachodnich obszarów Ameryki Południowej. Na szczególną uwagę zasługują trakty z okresu hegemonii państwa Wari (mniej więcej w latach 600–900 n.e.), kiedy to tworzono całą sieć komunikacji i ulepszano technologię tak, by zagwarantować sprawne przemieszczanie się wojsk i kontrolę administracji centralnej na rozległych, podporządkowywanych terytoriach. Ówczesna infrastruktura pokrywała obszar andyjski jeszcze nierównomiernie, zależnie od zaludnienia terenu przez większe lub mniejsze populacje oraz od możliwości lokalnej siły roboczej. Główne trasy z tego okresu zostały jednak wykorzystane jako podstawa dla systematycznie rozbudowywanej sieci dróg, która osiągnęła swój maksymalny zasięg na przełomie XV i XVI w., w czasach dominacji państwa Inków, Tawantinsuyu. Bez wątpienia Qhapaq Ñan stanowił jeden z kluczowych elementów integracji tych obszarów, które znalazły się pod inkaskim panowaniem.

Przez góry i rzeki

Zadziwia dziś i zachwyca sposób, w jaki inkascy budowniczowie dopasowywali architekturę do krajobrazu. Tarasy uprawne, osiedla mieszkalne,

Informacja

Twoja pula treści dostępnych bezpłatnie w tym miesiącu już się skończyła. Nie martw się! Słuchaj i czytaj bez ograniczeń – zapraszamy do prenumeraty cyfrowej, dzięki której będziesz mieć dostęp do wszystkich treści na przekroj.org. Jeśli masz już aktywną prenumeratę cyfrową, zaloguj się, by kontynuować.

Subskrybuj

Czytaj również:

Pishtaco
i
ilustracja: Karyna Piwowarska
Opowieści

Pishtaco

Dante Castro Arrasco

W deszczowych Andach grasuje niebezpieczne stworzenie. Giną ludzie, giną zwierzęta hodowlane. Plony marnieją pod zwałami błota, górskie potoki zmieniają się w rwące rzeki. Czy plagi ustaną, gdy winnego brutalnych morderstw spotka kara?

Ktoś powiedział Mateo Ramosowi, że po polach na drugim brzegu rzeki kręci się Pishtaco. „Ignoranci” – pomyślał i rechocząc, oddalił się w stronę swojego gospodarstwa. To był ostatni raz, kiedy napił się wódki z żywymi. Znaleziono tylko jego głowę, na twarzy zastygło mu zdziwienie wywołane konwulsją śmierci.

Czytaj dalej