Kosmiczne różności Łukasza Kaniewskiego – 2/2019
i
ilustracja: Marek Raczkowski
Kosmos

Kosmiczne różności Łukasza Kaniewskiego – 2/2019

Łukasz Kaniewski
Czyta się 11 minut

299792458

Mieć masę czy nie mieć? Chyba lepiej mieć. A mo­że nie? Rozważmy wszystkie za i przeciw.

Więc jeśli nie masz masy, jak foton, możesz poruszać się z prędkością światła. To znaczy 299792458 m/s. Diabelnie szybko. Oficjalnie nazywa się to prędkością światła w próżni.

W powietrzu będziesz lecieć odrobinę wolniej, z szybkością 299702547 m/s, w wodzie jeszcze wolniej – 225407863 m/s. Kiedy już przelecisz przez próżnię, powietrze i wodę, dotrzesz do leżącego na dnie morza diamentu i twoja prędkość spadnie do 124913524 m/s. Potem odbijesz się od platynowego pierścienia, w którym osadzony jest klejnot, by znów – poprzez diament, wodę i powietrze – wylecieć w przestrzeń kosmiczną. Potrwa to mgnienie oka.

To, że światło leci z różną prędkością przez różne ośrodki, wynika z tego, że fotony na swojej drodze napotykają atomy, co wybija je z prostej trasy. W istocie jednak sama prędkość fotonu nie spada. Foton może lecieć tylko z prędkością światła, tą właściwą, czyli 299792458 m/s. Nie wolno mu zwolnić, nie jest w stanie stanąć. Może co najwyżej skręcić pod wpływem pola grawitacyjnego. Albo zniknąć, oddając swoją energię atomowi, z którym się zderzy.

Foton pędzi z prędkością światła, inaczej nie umie, bo nie ma masy. Ma

Informacja

Twoja pula treści dostępnych bezpłatnie w tym miesiącu już się skończyła. Nie martw się! Słuchaj i czytaj bez ograniczeń – zapraszamy do prenumeraty cyfrowej, dzięki której będziesz mieć dostęp do wszystkich treści na przekroj.org. Jeśli masz już aktywną prenumeratę cyfrową, zaloguj się, by kontynuować.

Subskrybuj

Czytaj również:

Enklawa
Ziemia

Enklawa

Richard Mosse

„Enklawa” Richarda Mosse’a dokumentuje trwający od 1998 r. konflikt w Demokratycznej Republice Konga. Fotograf wykorzystał technologię filmu wojskowego zaprojektowaną w celu lokalizowania zakamuflowanych obiektów. Film rejestruje niewidzialne spektrum światła podczerwonego, nadając zielonemu krajobrazowi żywe odcienie lawendy, szkarłatu i różu. W ten sposób zapomniana katastrofa humanitarna staje się bardziej widoczna.

Czytaj dalej