Opętani opętaniem Opętani opętaniem
i
rysunek z archiwum
Wiedza i niewiedza

Opętani opętaniem

Tomasz Stawiszyński
Czyta się 15 minut

Po kilkuset latach, konkretnie po raz pierwszy w tej skali od wielkiej wojny katolicyzmu z protestantyzmem, na scenę w imponującym stylu powraca diabeł. A wraz z nim – egzorcysta.

Kim tak naprawdę był Malachi Martin i jakie były jego relacje z księciem ciemności? Na to pytanie nie odpowiadają w pełni żadne źródła. Nawet angielskojęzyczna Wikipedia. Bez wątpienia powiedzieć można więc tylko tyle, że ów zmarły dokładnie 20 lat temu, pochodzący z Irlandii były jezuita (w 1964 r. ze ślubów ubóstwa i posłuszeństwa osobiście zwolnił go sam papież Paweł VI) to jedna z najbardziej tajemniczych postaci w najnowszej historii Kościoła katolickiego.

A także człowiek w ogromnym stopniu odpowiedzialny za wielki renesans zainteresowania egzorcyzmami, jaki w ostatnich dziesięcioleciach obserwujemy na Zachodzie. Apogeum przeżywa ono właśnie teraz – o czym bezspornie zaświadczają statystyki. Ale zaczęło się na dobre właśnie w połowie lat 70. XX w., kiedy to Malachi Martin opublikował książkę pod złowieszczym tytułem Zakładnicy diabła (oryg. Hostage to the Devil).

Diablik to był w wódce na dnie,
Istny
Niemiec, sztuczka kusa…

Tak przynajmniej uważa amerykański historyk Brian Levack, jeden z najbardziej przenikliwych badaczy zjawiska opętań. W swojej głośnej monografii The Devil Within. Possession and Exorcism in the Christian West zajmuje się on głównie okresem pomiędzy wiekiem XV a XVIII. Wtedy to na terenie zachodniej kultury, rozdartej konfliktem pomiędzy katolicyzmem a protestantyzmem, zaczęły z niezwykłą intensywnością grasować demony oraz ich nieustraszeni pogromcy – egzorcyści.

Levack analizuje to zjawisko od różnych stron, sceptycznie przyglądając się zarówno wykładniom stricte religijnym – jako rzetelny naukowiec nie uznaje oczywiście istnienia niewidzialnych złych mocy

Informacja

Twoja pula treści dostępnych bezpłatnie w tym miesiącu już się skończyła. Nie martw się! Słuchaj i czytaj bez ograniczeń – zapraszamy do prenumeraty cyfrowej, dzięki której będziesz mieć dostęp do wszystkich treści na przekroj.org. Jeśli masz już aktywną prenumeratę cyfrową, zaloguj się, by kontynuować.

Subskrybuj

Czytaj również:

Parszywa dwunastka Parszywa dwunastka
Rozmaitości

Parszywa dwunastka

Adam Węgłowski

Uwaga, licho nie śpi! W ręce demona możemy wpaść wszędzie i o każdej porze – nawet na wakacjach. Lepiej więc się przygotować! Proponujemy podręczny leksykon demonów, do wycięcia i noszenia w portfelu.

Czytaj dalej