Planeta zmienną jest
Wiedza i niewiedza

Planeta zmienną jest

Łukasz Kaniewski
Czyta się 9 minut

Ziemia ulega ciągłym metamorfozom. Suną płyty tektoniczne, zastyga lawa, wypiętrzają się góry. Organizmy żywe zmieniają atmosferę, kruszą twarde skały. I jeszcze ten homo sapiens, niby taki rozumny, który nawet nie widzi, że sam robi sobie krzywdę.

Nikt do końca nie wie­dział, dlaczego James Hutton po uzyskaniu tytułu doktora medycyny postanowił zająć się uprawą ziemi. Na pewno nie wyprowadził się na wieś z przyczyn finansowych – byt materialny miał zapewniony, od kiedy opracował nowy, prosty sposób wytwarzania chlorku amonu. Przyjaciele podejrzewali, że tak naprawdę nigdy nie chciał być lekarzem i studiował medycynę tylko po to, by móc kontynuować badania chemiczne. Podobno kpił sobie często ze sztuki medycznej – co można zrozumieć, bo w XVIII w. była ona jeszcze bardzo mało skuteczna i w znacznie mniejszym stopniu oparta na doświadczeniu niż na domysłach i rytuałach.

W każdym razie gdy około 1750 r. odziedziczył ziemię w swojej rodzinnej Szkocji, Hutton z pasją poświęcił się jej doglądaniu i wprowadzaniu innowacji, które okazały się ważne dla rozwoju rolnictwa. Dla rozwoju geologii zaś ważny okazał się fakt, że farmy były dwie, a każda położona na innym terenie. Te różnice zafrapowały niedoszłego medyka, do którego nic tak nie przemawiało jak fakty i obserwacje. W roku 1753 napisał w liście: „bardzo

Informacja

Twoja pula treści dostępnych bezpłatnie w tym miesiącu już się skończyła. Nie martw się! Słuchaj i czytaj bez ograniczeń – zapraszamy do prenumeraty cyfrowej, dzięki której będziesz mieć dostęp do wszystkich treści na przekroj.org. Jeśli masz już aktywną prenumeratę cyfrową, zaloguj się, by kontynuować.

Subskrybuj

Czytaj również:

Kosmiczne różności Łukasza Kaniewskiego – 4/2020
i
ilustracja: Marek Raczkowski
Kosmos

Kosmiczne różności Łukasza Kaniewskiego – 4/2020

Łukasz Kaniewski

Ku dojrzałości

Bardzo cienka paraboliczna żelbetowa kopuła – grubości 12 cm u nasady i 6 cm u szczytu – miała 25 m średnicy. Pod nią umieszczono stalową ramę z półsferycznym ekranem. Zamówiono z Niemiec najnowszy projektor, firmy Carl Zeiss, który mógł wyświetlać 119 niezależnie od siebie poruszających się obrazów ciał niebieskich lub ich grup. Największe planetarium w Europie. Duma Moskwy. Cud techniki.

Czytaj dalej