Podziemny mózg lasu
i
Daniel Mróz – rysunek z archiwum, nr 470–471/1954 r.
Ziemia

Podziemny mózg lasu

Maria Hawranek
Czyta się 8 minut

Pod ściółką leśną drzewa budują sieć połączeń, jakiej ludzie mogą im jedynie pozazdrościć. Płyną nią nie tylko substancje odżywcze, lecz także informacje – o pożarach, suszach czy warunkach otoczenia. Tę mowę drzew i łączące je relacje odkryła pewna uparta Kanadyjka.

W jednym z rozdziałów książki Sekretne życie drzew Peter Wohl­leben dość enigmatycznie opisuje, jak dowiedziono, że różne gatunki drzew mogą się ze sobą komunikować. Autor nie odsyła jednak do badań. Tymczasem za tym tajemniczym eksperymentem kryją się pewna niezwykła kobieta i jej przełomowe odkrycia sprzed 35 lat, które trwale zmieniły nasz sposób postrzegania drzew. Zapoczątkowały one całą serię badań nad symbiozą drzew i grzybów na Wydziale Leśnictwa University of British Columbia w Vancouverze. W polskiej Wikipedii niemal co druga informacja o sieciach mikoryzowych odsyła do badania, którego współautorką jest właśnie wspomniana Kanadyjka. Ostatnio zainspirowała też Richarda Powersa, autora nagrodzonej w 2019 r. Pulitzerem powieści The Overstory. Pisarz wykorzystał biografię badaczki do stworzenia fikcyjnej postaci dendrolożki Patricii Westerford.

Poznajcie Suzanne Simard, która jako pierwsza wykazała, że drzewa się ze sobą porozumiewają.

Przysługa za przysługę

Simard – wnuczka leśnika, który końmi wywoził drzewa z lasu (co i dziś uważa się za metodę najlepszą

Informacja

Twoja pula treści dostępnych bezpłatnie w tym miesiącu już się skończyła. Nie martw się! Słuchaj i czytaj bez ograniczeń – zapraszamy do prenumeraty cyfrowej, dzięki której będziesz mieć dostęp do wszystkich treści na przekroj.org. Jeśli masz już aktywną prenumeratę cyfrową, zaloguj się, by kontynuować.

Subskrybuj

Czytaj również:

Sucho jak w polskim lesie
i
zdjęcie: Michel Bosma/Unsplash
Ziemia

Sucho jak w polskim lesie

Michał Książek

Coraz częstsze huragany, pożary, masowe występowanie owadów – niełatwo jest polskim lasom w epoce galopujących zmian klimatycznych. Na wichury nic nie poradzimy, ale pożarom można zapobiegać, chociażby likwidując rowy odwadniające, których w naszych lasach mamy tysiące kilometrów.

Dotychczasowy model zarządzania lasami sprawił, że mamy jedne z najbardziej palnych lasów Europy. Częściej niż w Polsce płoną tylko w Portugalii i Hiszpanii (Rosję nie wiadomo, jak liczyć). Najwięcej pożarów jest na Mazowszu, czyli w lasach mocno przekształconych przez gospodarkę. Takie palą się najczęściej. Jakiego rzędu są to straty? W 1997 r. w Rudach Raciborskich (Śląsk) spłonęło 10 000 ha sztucznie nasadzonej sosny. Był to największy pożar w Europie Środkowej po drugiej wojnie światowej. W tym samym roku, w zaledwie dziewięć godzin, ogień pochłonął 6000 ha w Puszczy Noteckiej (która puszczą jest tylko z nazwy).

Czytaj dalej