Szum z głębi trzewi
i
zdjęcie: Sydney Russakov/Unsplash
Wiedza i niewiedza

Szum z głębi trzewi

Iza Smelczyńska
Czyta się 4 minuty

Sugerowane dźwięki w tle: szum wody.

Żyjemy w ciągłym szumie. Być może fakt ten umyka naszej uwadze, a to dlatego, że posiedliśmy niezwykłą łatwość akomodacji słuchu. Wszechobecność szumu sprawia, że w pewnym momencie najzwyczajniej „przestajemy go słyszeć” albo raczej – zwracać na niego uwagę. Szum klimatyzatora, lodówki czy wodospadu po jakimś czasie staje się całkiem przyjemnym towarzyszem dnia. Przysłuchując się dźwiękowemu krajobrazowi za oknem, łatwo stwierdzić, że więcej w nim odgłosów o niezidentyfikowanej melodii niż

Informacja

Twoja pula treści dostępnych bezpłatnie w tym miesiącu już się skończyła. Nie martw się! Słuchaj i czytaj bez ograniczeń – zapraszamy do prenumeraty cyfrowej, dzięki której będziesz mieć dostęp do wszystkich treści na przekroj.org. Jeśli masz już aktywną prenumeratę cyfrową, zaloguj się, by kontynuować.

Subskrybuj

Czytaj również:

Co słychać, wiesiołku?
i
zdjęcie: Erik Karits/Unsplash
Promienne zdrowie

Co słychać, wiesiołku?

Jakub Bas

Na odgłos nadlatującej pszczoły rośliny polne zaczynają szykować słodszy nektar. Na dźwięk reagują całe – od kielichów po korzenie. Odprężają się, szybciej kiełkują i rosną.

Dorastałem w dżungli w jednym z niewielkich pomorskich miasteczek. Na tym terenie dominują co prawda lasy mieszane, ale wszędzie tam, gdzie krzątała się moja babcia, pojawiała się dżungla. Zieleń eksplodowała z każdego skrawka ziemi wokół niej. Z każdej doniczki wypełzały niesamowite formy i kształty, które oplatały framugi i karnisze. Lgnęły do babci, a ona śpiewała i szeptała do nich, tak jak szepczą czasami młode dziewczęta. Byłem dzieckiem, a babcia była wszystkim. Nie przyszłoby mi do głowy zastanawiać się, czy to prawda, że rośliny jej słuchają. Wiadomo, że tak.

Czytaj dalej