Szwedzki gigant matematyczny, 17-letni Olaf Iversson, już w XVI w. skonstruował maszynę liczącą, która była odpowiednikiem współczesnego komputera. Dzień przed inauguracją swojego wynalazku na dworze Gustawa Wazy uczony zainstalował jednak pierwszą grę – szachy online. Te pochłonęły go tak bardzo, że zapomniał o inauguracji, a finalnie stracił cały swój majątek i musiał sprzedać wynalazek nieznanemu kupcowi z Orientu. Zmarł na wygnaniu, tocząc beczki po plaży, myśląc o przegranych partiach.
*
Ostatnie badania archeologiczne dowodzą, że 24-letnia, zasuszona kobieta, odnaleziona w Jaskiniach Zimnych w Chile, to tak naprawdę Itzihualopi, dziewczyna z plemienia zbieraczy sprzed 40 tys. lat. Naskalne znaki świadczą o tym, że Itzihualopi wpadła na metodę redukcji fenomenologicznej na długo przed Edmundem Husserlem, ale po kłótni z ojcem co do zastosowania owej metody (Itzihualopi chciała za jej pomocą badać egzystencjały powszedniego bytowania, ojciec upierał się, aby wykorzystać ją do polowania na mamuty) obraziła się na rodzinę i ogłosiła głodówkę. Plemię nie okazało skruchy.
*
Polubulos, 22-letni młodzieniec ze starożytnych Aten, był bliski odkrycia praw rządzących siłą wyporu płynów. Aby potwierdzić swoje obliczenia, udał się nad pobliskie jezioro o stromych brzegach. W ramach eksperymentu chciał się w nim zanurzyć. Skoczył więc doń, jednak nie zbadał go zawczasu, pogruchotał się o skaliste dno i stracił przytomność. Gdy się ocknął, myślał, że jest rybą, i porzucił swoje eksperymenty na zawsze. Kilku świadków wspominało, że podczas feralnego skoku krzyczał „eureka”, choć inni mówili, że to było coś w stylu „ale jazdaaa!!!”.
*
Albright Darwin już kilkanaście lat wcześniej niż jego słynny kuzyn Karol Darwin odbył podróż na Galapagos z myślą o napisaniu książki dotyczącej powstawania gatunków. Niestety, zamiast lupy i zeszytów wziął ze sobą 20 beczułek rumu, a w wyniku pomyłki nawigatora wylądował nie na Galapagos, tylko na Gulamagos, słynnym w owym czasie kurorcie wypoczynkowym. Po wypiciu całego alkoholu wraz z miejscowymi urządził legendarną imprezę, której jednak nad ranem nikt nie pamiętał. Sam Albright zmarł w nędzy w jednym z londyńskich przytułków, międląc do końca życia jedno słowo – Gulamagos.
*
15-letnia Ichikawa Murasumo z Edo była zdolną malarką, a kilka jej pierwszych poważnych obrazów zapowiadało rewolucję kubistyczną w tradycyjnej japońskiej grafice. Niestety, sama Ichikawa uważała, że się do niczego nie nadaje i wstydziła się pokazywać swoje obrazy. Jak mówiła: „Takie bohomazy to może namalować rozwydrzone dziecko”. Załamana swym rzekomym brakiem talentu porzuciła sztalugi i uciekła z wędrownymi muzykami koreańskimi do Hanseongu, gdzie wieść o niej zaginęła.