Drabina do nieba Drabina do nieba
i
Nikołaj Roerich, „Święte Himalaje”, 1934 r., Państwowe Muzeum Sztuki Orientalnej w Moskwie; zdjęcie: domena publiczna
Opowieści

Drabina do nieba

Ewa Pluta
Czyta się 11 minut

Meru w Indiach, Garizim w Palestynie, Haraberezaiti w Iranie, Biełucha w Rosji, Kunlun w Chinach – co łączy te góry? Sacrum. Tu zaczyna się świat.

Góra Meru – według hinduistycznej i buddyjskiej kosmogonii – wznosi się w samym środku wszechświata na wysokości 84 tys. yojana (jednostka miary w starożytnych Indiach) nad ziemią i tyle samo w głąb ziemi. W obwodzie liczy 252 tys. yojana. Jedna yojana to około 12–15 km. Można policzyć, że obwód Meru wynosi ponad 4 mln kilometrów. Planeta Ziemia ze swoimi 40 000 km obwodu wydaje się śmiesznie mała, nieistotna, trybik w maszynie wszechświata. Ośnieżone wierzchołki Meru sięgają nieba i je podtrzymują. Inaczej sklepienie niebieskie runęłoby na ziemię, pochłonęło jej ludzkich i nie tylko ludzkich mieszkańców. Co za odpowiedzialność – tak dźwigać świat od początku czasu, w dodatku bezterminowo, zauważy ktoś słusznie.

Zbocza Meru zawsze skąpane są w słońcu. Rosną na nich trawy i dorodne krzewy, między którymi spływają strumienie o krystalicznie czystej wodzie. Najwyższe partie góry pokryte są drogocennymi klejnotami: złotem, srebrem, rubinami, lazurytami. Tam wznoszą się pałace zamieszkane przez bogów, asurów, gandharwów i nagów. Boskie istoty spacerują po gajach, nasłuchują śpiewu ptaków, wdają się w niezobowiązujące romanse i dworskie intrygi.

Pewnego razu do bogów dotarło, że mogą się zestarzeć, a starość to wstęp do śmierci. Nie chcieli jej tu, w środku świata, na szczycie kosmicznej góry. Wisznu poradził bogom, żeby wydobyli amritę, napój nieśmiertelności, z Wielkiego ­Oceanu. Jak? Przecież to proste: ubijając ­ocean. Ubijaczką niech będzie góra Meru. Bogowie ubili

Informacja

Twoja pula treści dostępnych bezpłatnie w tym miesiącu już się skończyła. Nie martw się! Słuchaj i czytaj bez ograniczeń – zapraszamy do prenumeraty cyfrowej, dzięki której będziesz mieć dostęp do wszystkich treści na przekroj.org. Jeśli masz już aktywną prenumeratę cyfrową, zaloguj się, by kontynuować.

Subskrybuj

Czytaj również:

Coaching góry Coaching góry
i
Ben Lui, Szkocja, zdjęcie: Jonny McKenna / Unsplash
Rozmaitości

Coaching góry

Wszystko Będzie Dobrze

Nie wywyższaj się nad innych. Chyba że masz obiektywne, mierzalne argumenty.


Pamiętaj o networkingu, twórz łańcuchy wpływu.

Czytaj dalej