Fuzja z Gruzją
i
zdjęcie: Wojtek Gumula
Opowieści

Fuzja z Gruzją

Wojtek Antonów
Czyta się 10 minut

W poszukiwaniu dzikich gór i przygody trafił do Gruzji. Zafascynowany krajobrazem i kulturą tego kraju postanowił wrócić tam na dłużej. Jego historia dowodzi, że w życiu warto podjąć czasem ryzyko i pójść za głosem serca. Relację Sebastiana Czerniawskiego spisał nasz polsko-gruziński korespondent Wojtek Antonów.

Pochodzę z Gliwic. Nawet nie zorientowałem się, kiedy moje życie zaczęło się kręcić wokół deski i gór. Chciałem spędzać na śniegu jak najwięcej czasu. Tak zacząłem organizować wyjazdy dla znajomych i udało mi się odwiedzić większość alpejskich kurortów. W Europie nie brakuje dobrych miejsc do jazdy, ale wciąż szukałem czegoś innego: nowych tras i szczytów, z których można zjechać. Tak jak śpiewał Włodzimierz Wysocki: „Lepsze od gór są tylko góry, których jeszcze nie znamy”. Kiedy rozglądałem się za czymś trochę bardziej egzotycznym niż Austria, pierwszy raz usłyszałem o Gruzji.

Raj na ziemi

Legenda głosi, że gdy Bóg rozdawał narodom ziemię, Gruzini woleli ucztować i pić wino. Gdy wszystko zostało przydzielone, Bóg zapytał ucztujących: czemu nie zgłosiliście się po swoją część? „Wierzymy w Twoją sprawiedliwość. Zamiast tracić czas w kolejce, wolimy chwalić radośnie Twoją dobroć!” – odpowiedzieli Stworzycielowi, a ten poruszony taką postawą, zdecydował się oddać Gruzinom najpiękniejszy kawałek świata, który początkowo chciał zatrzymać dla siebie.

Rzeczywiście, położona na granicy Europy i Azji Gruzja to raj. Ma ponad cztery razy mniejszą powierzchnię niż Polska i jest bardzo różnorodna: morze i góry, pustynie i lodowce, bujne lasy i stepy,

Informacja

Twoja pula treści dostępnych bezpłatnie w tym miesiącu już się skończyła. Nie martw się! Słuchaj i czytaj bez ograniczeń – zapraszamy do prenumeraty cyfrowej, dzięki której będziesz mieć dostęp do wszystkich treści na przekroj.org. Jeśli masz już aktywną prenumeratę cyfrową, zaloguj się, by kontynuować.

Subskrybuj

Czytaj również:

Góra tajemnic
i
Rezerwat przyrody Góra Ślęża, zdjęcie: Łukasz Szmigiel/Unsplash
Opowieści

Góra tajemnic

Marcin Kozłowski

To, co się działo na Ślęży tysiące lat temu, jest jedną z największych zagadek polskiej archeologii. Wiadomo, że góra najprawdopodobniej była miejscem oddawania czci pogańskim bogom. Ale im bardziej zagłębiamy się w jej historię, tym więcej pojawia się znaków zapytania.

Chcąc zobaczyć Ślężę, musimy udać się na Dolny­ Śląsk, około 30 km na południowy zachód od Wroc­ławia. Góra ma blisko 718 m wysokości i jest najwyższym wzniesieniem Przedgórza Sudeckiego. Sąsiaduje z górami Radunią, Wieżycą i Gozdnicą. Masyw zbudowany jest z granitu, gabra i amfibolitu. U podnóża Ślęży leży niewielkie, liczące mniej więcej 7 tys. mieszkańców miasto Sobótka.

Czytaj dalej