Jak stawiać opór nieprzyjemnemu szefowi?
Emancypantki: Założyć związek zawodowy!
Chłopi: Łoj, ni stawiać łoporu, juści, nic to nie da. Łewentualnie widłami pogonić, psubrata, dał nam przykłod Jakub Szela.
Inni ludzie Doroty Masłowskiej:
Pewnie skończyły mu się tabsy, dlatego taki spięty,
albo robił ze Świeżakami jakieś nieuczciwe na Allegro przekręty.
Zaproponować mu napój można z aloesa lub asany różne i kłucie
zdrowotne u chińskiego dresa. Też all-inclusive na wycieczce po Nowej Hucie.
Krzyżacy: Szefa należy zabić, a jego zamek