Był jednym z najmłodszych reżyserów nagrodzonych Oscarem – dostał go w 1966 r. za Pociągi pod specjalnym nadzorem w kategorii najlepszy film zagraniczny. Miał wtedy niespełna 28 lat i był to jego pełnometrażowy debiut, bo zaledwie cztery lata wcześniej ukończył reżyserię w słynnej praskiej szkole filmowej FAMU.
Jiří Menzel przebojem zdobył czechosłowackie kino lat 60. XX w. A konkurencję miał ogromną: Jan Němec, Miloš Forman, Ivan Passer, Věra Chytilová, Evald Schorm – oraz kilku innych reżyserów – odnosili sukcesy na najważniejszych festiwalach i podbijali świat. Był to złoty okres kina tego kraju, trwał jednak krótko. W sierpniu 1968 r. do Czechosłowacji wkroczyły wojska państw Układu Warszawskiego i „przywróciły porządek”.
Wielu twórców wyemigrowało, innych na całe lata zmuszono do milczenia. Menzel należał do tej drugiej grupy: w 1969 r. udało mu się jeszcze co prawda dokończyć wspaniałe Skowronki na uwięzi, ale obraz od razu powędrował na półkę i na premierę musiał czekać ponad 20 lat – do upadku komunizmu. Reżyser przez kilka lat miał zakaz reżyserowania i utrzymywał się z dorywczych występów aktorskich w praskich teatrach. Dopiero w 1980 r. mógł zrobić coś według własnego scenariusza: Postrzyżyny – podobnie jak oba wcześniej wymienione filmy – to adaptacja prozy Bohumila Hrabala, która odniosła ogromny sukces u widzów.
Po 1989 r. Jiří Menzel poświęcił się głównie swojej drugiej pasji – teatrowi. Przez wiele lat kierował praskim Teatrem na Vinohradach, a także gościnnie reżyserował w kraju i za granicą, głównie w Niemczech i na Bałkanach. Wystąpił również w kilkudziesięciu filmach jako aktor, m.in. w Długiej rozmowie z ptakiem Krzysztofa Zanussiego czy Operacji Dunaj Jacka Głomba. Znacznie mniej znany jest literacki talent Menzla – oprócz wielu scenariuszy stworzył też pasjonującą autobiografię Rozmarná léta (Kapryśne lata), a przez kilka lat regularnie pisywał do czeskiego pisma „Story”. Prezentowane teksty pochodzą właśnie z książkowego zbioru tych felietonów, który pod tytułem No, nie wiem… w przyszłym roku ukaże się w Polsce.