„Gdzie oni są? Ci wszyscy moi przyjaciele” – w pierwszej części muzycznego podsumowania 2017 roku lista zespołów, o których mieliśmy dyskutować przy okazji rankingów najlepszych płyt, ale nie ma o czym mówić. Albumom zespołów, które jeszcze kilka lat temu znajdowały się w centrum uwagi, a dziś – kto wie? – może grają w waszej okolicy, ale szkoda czasu, by to sprawdzić. Zdaję sobie sprawę, że to wybór na wskroś autorski. Starając się jakoś obiektywizować tę listę, jako punkt wyjścia traktowałem podsumowania, recenzje prasowe, a czasem także dane sprzedażowe. Przede wszystkim jednak wybierałem ze zbioru: „pupilkowie mediów”. Uznałem, że nie ma sensu pisać o ostatniej płycie Fergie (fatalny wynik sprzedażowy) czy o dwudziestej siódmej płycie Alice’a Coopera, bo jej premiery nie odnotowali