Ładne strony – 3/2020
Przemyślenia

Ładne strony – 3/2020

Justyna Machnicka
Czyta się 2 minuty

Listy architektów

Książka Archipelag CIAM. Listy Heleny Syrkus została wydana w 100. rocznicę założenia Bauhausu i pozwala zapoznać się z niezwykłą i kontrowersyjną postacią Heleny Syrkus, która była czołową architektką polskiej awangardy. Publikacja jest zbiorem korespondencji, którą Syrkus prowadziła ze słynnymi twórcami związanymi z Bauhausem, m.in. z Walterem oraz Ise Gropiusami, Cornelisem van Eesterenem, Fridą Fluck, Sigfriedem Giedionem. Za oprawę graficzną odpowiada dwójka projektantów: Idalia Smyczyńska oraz Robert Zając, czyli połowa składu Kolektywu Kilku. Ilustratorzy podkreślają, że choć zdecydowali się na bauhausowskie odniesienia, ważne było dla nich uniknięcie projektu stricte historyzującego. Z nawiązań mamy więc np. format książki zbliżony do kwadratu, konsekwentne stosowanie siatki modułowej oraz nowoczesne rozwiązania typograficzne. Wewnątrz znajdziemy oryginalną wersję językową listów oraz dwa tłumaczenia: na polski i angielski.

Tytuł – Archipelag CIAM. Listy Heleny Syrkus
Projekt – Kolektyw Kilku: Idalia Smyczyńska, Robert Zając
Wydawca – Narodowy Instytut Architektury i Urbanistyki

Książka otwarta na świat

Wszyscy już dobrze wiemy, co kryje się pod hash­tagiem #zostańwdomu. To m.in. zamknięte instytucje kultury, filharmonie, muzea, teatry, kina, odwołane koncerty i wystawy. Oczywiście od razu pojawiły się oferty wirtualnego zaspokajania duchowych potrzeb. Ja proponuję ciekawą książkę w fizycznej formie. To publikacja dla szczególnego grona odbiorców: dzieci i ich rodziców, którzy w sytuacji unieruchomienia w domach muszą wykazać się niezwykłą kreatywnością, wcielając się w rolę edukatorów własnego potomstwa. Książka pozwala wybrać się w podróż po wspaniałym Muzeum Emigracji w Gdyni. Dzięki aktywnościowej formie ten rodzinny przewodnik umożliwia poznanie historii migracji Polek i Polaków. Gwarantuję, że sami dorośli dowiedzą się czegoś, co na pewno ich zaskoczy. Wewnątrz znajdziemy wiele pobudzających wyobraźnię zadań i nietypowych rozwiązań, np. transparentne folie z nadrukami, które po przyłożeniu do ilustracji na kartce pozwalają zobaczyć, jak funkcjonował dworzec dla statków. W 2018 r. publikacja została uhonorowana nagrodą dla Najpiękniejszej Książki Roku przyznawaną przez Polskie Towarzystwo Wydawców Książek.

Informacja

Z ostatniej chwili! To trzecia z Twoich pięciu treści dostępnych bezpłatnie w tym miesiącu. Słuchaj i czytaj bez ograniczeń – zapraszamy do prenumeraty cyfrowej!

Subskrybuj

Tytuł – Książka otwarta na świat
Koncepcja i tekst – Anna Posłuszna, Katarzyna Witt
Opracowanie graficzne i ilustracyjne – Dawid Ryski
Wydawca – Muzeum Emigracji w Gdyni

Ładne strony raptularza

Tym razem ładne strony odnalazłam w wydanym drukiem Raptularzu Akademickim na rok 2020. Książka łączy ze sobą dwa światy, rzeczywisty z wirtualnym. Ponieważ grupą docelową są studenci, zastosowano tu tzw. poszerzoną rzeczywistość (ang. augmented reality) w postaci animowanych ilustracji, które w swojej stylistyce nawiązują do słynnego Latającego Cyrku Monty Pythona. Oprócz tego w narożnikach poszczególnych stron znajduje się kolejna animacja, tym razem wykonana metodą analogową, czyli tzw. flipbook. To niezwykły, pełen humoru kalendarz, np. w miejsce typowej alfabetycznej listy kontaktów zaproponowano rysunki twarzy „do uzupełnienia” – użytkownik może dorysować okulary, wąsy, brodę lub cokolwiek, co będzie przypominało mu właściciela danego numeru. Publikacja pełni dodatkowo funkcję informatora, szkicownika i notatnika. Jest również zbiorem nietuzinkowych porad i anegdot.

Tytuł – Raptularz Akademicki WNPiD
Opracowanie graficzne – Krzysztof Molenda
Ilustracje w kalendarium – Eliza Lissewska
Ilustracje animowane i animacje AR (Augmented Reality) – Maciej Waleszczyk
Wydawca – Wydział Nauk Politycznych i Dziennikarstwa, Uniwersytet Adama Mickiewicza w Poznaniu

Czytaj również:

Czytać albo nie czytać – 3/2020
Przemyślenia

Czytać albo nie czytać – 3/2020

Bibliocreatio

Granice

Przez 
Zośka Papużanka

Odszedł, ale nie do końca. Po pięciu latach wrócił, żeby podglądać swoją porzuconą żonę przez obiektyw aparatu. Krok po kroku wchodzi głębiej w jej nowe życie. Nie dał jej prawa do zmian, więc jak śmiała? My patrzymy na podglądacza i sami podglądamy. Co zrobi, jak sobie radzi i kto jemu do tego bycia daje prawo? Książka o pisaniu. Lubimy takie.

Czytaj dalej