Las bukowy Las bukowy
i
Bukowy las, zdjęcie: chris/Flickr,com, CC BY-NC-ND 2.0
Doznania

Las bukowy

Hałyna Tkaczuk
Czyta się 1 minutę

Koniec świata już wyznaczono
i nawet przygotowano,
ale w ostatniej chwili
postanowiono nie przeprowadzać go.
Ale ponieważ wszystko już było gotowe –
tysiące trąb i sił, władz i duchów, zwierząt i maszyn –
postanowiono przeprowadzić coś innego,
nie aż tak smutnego,
ale równego ideą.
Wszystko trwało jedną chwilę,
a możliwe, że nawet krócej niż chwilę,
ale rezultatu nie pojęłam do tej pory.
Zauważyłam tylko,
że zmieniły się lato i jesień
oraz zima i wiosna.
Coś stało się z dniem
i z nocą.
Tym, którzy widzieli tylko buki,
pokazał się las sosnowy.
A tym, którzy widzieli sosny –
las bukowy.

Czytaj również:

Nieczytwór Nieczytwór
i
ilustracja: Daniel Mróz; kolaż, archiwum „Przekroju” nr 483/1954
Rozmaitości

Nieczytwór

Marcin Orliński

Przeczytać wszystkie książki, które by się chciało? Marzenie! O tym, jak sobie radzić z dyskomfortem, który zna chyba każdy książkofil, mówi nowy gatunek literacki.

Echo głucho milczy, gdy w przepastne przestrzenie Internetu i bibliotek desperacko krzyczę: „Czy brytyjski poeta Justin Richardson (1900–1975) w ogóle istniał?”. Brak jakichkolwiek informacji na jego temat. Albo był więc kompletnie nieznanym autorem jednego wiersza, albo ktoś wymyślił to nazwisko wraz z okrągłymi datami urodzin i śmierci. Fikcyjne personalia to rzecz w literaturze powszechna. Niektórzy autorzy wymyślają sobie pseudonimy brzmiące jak prawdziwe nazwiska, a inni – zupełnie nieprawdopodobne. Aleksandra Głowackiego znamy tylko jako Bolesława Prusa, a Konstantemu Ildefonsowi Gałczyńskiemu zdarzało się podpisywać na wiele sposobów: Mieczysław Zenon Trzciński, Il de Fons czy Karakuliambro. Ale do rzeczy (i zarazem od rzeczy!). Jedyny znaleziony przeze mnie utworek Richardsona to Take Heart, Illiterates (Odwagi, analfabeci). Stanisław Barańczak złagodził i rozbudował ten tytuł: Nie przejmować się brakiem oczytania w literaturze współczesnej!, a sam wiersz przełożył tak: „Długo mi serce żarła tajemna zgryzota: / »Nie czytałem Audena i T.S. Eliota!« / Lecz myśl ta pogodniejszy ma od paru chwil ton: / »Nie czytali ich również W. Szekspir i Milton!«”. Ramy gatunku: trzynastozgłoskowiec, cztery wersy, układ rymów: aabb. Oto kilka propozycji autorskich.

Czytaj dalej