M. Historia podniebna M. Historia podniebna
Doznania

M. Historia podniebna

Jakub Małecki
Czyta się 20 minut

1

Mama powiedziała żejak napisze do ciebie list i go pszyczepie do balonika to że ty go może dostaniesz to znaczy nie napewno tylko może no to pomyślałam że napisze bo może dostaniesz. Wczoraj kupiliśmy na górce takie masło czekoladowe i ono jest prze pyszne powinieś spróbować. A Piotrek sie skaleczył w noge. A jótr jutro ma być śnieg. Bardzo tęsknimy i Mama i Piotrek i JA

2

A jak ta kartka zamoknie bo na przykład zacznie padać w niebie deszcz? Ale Mama mówi że nie zamoknie i w ogule że mam nie jeść wafelków przed obiadem. No ja wczoraj byłam na łyżwach ale tylko popatszeć bo jeździł Piotrek i raz zrobił taki skok że ci mówie

Wszystkiego najlepszego z okazji urodzin bo to będą listy zawsze na urodziny TWOJE
!!!!

3

Cześć Tato. Chodzę do szóstej klasy tak chciałam żebyś wiedział. No oprucz oprócz tego to nie wiem raczej nudy to znaczy bardzo lubię plastykę i polski też dosyć. Pani mnie ostatnio bardzo pochwaliła przy wszystkich

Prawie nie zdążyłam z tym listem to znaczy nie rze zapomniałam bo wcale nie tylko byliśmy jeszcze z mamą na zakupach. No i bardzo ładny dzisiaj balonik masz taki ze śmieszną minką!

Kocham cię

Malina to znaczy Malwina (wiesz o co chodzi)

4

Dzień dobry!!

Byliśmy dzisiaj na twoim pomniku, bo zawsze w urodziny idziemy. Piotrek zapalał znicza i się lekko oparzył. Zimno bardzo i nawet podobno ma być niedługo śnieg.

Szkoda bardzo że cię nie ma no ale Mama mówi że jak tak będę pisać to prawie jakbyś był no to piszę

Już bardzo rzadko płaczę ale to nie dlatego że wiesz tylko tak po prostu jest że się później mało płacze to jest NORMALNE

Dzisiaj jest niespodzianka bo wysyłam też zdjęcie mojego roweru. Zrobił Piotrek tylko trochę krzywo ale ogólnie to widać i zobacz jaki ładny
!!!!

5

Cześć Tato. Wszystkiego najlepszego z okazji urodzin.

U mnie wszystko dobrze, u Mamy i Piotrka też.

Mieliśmy w szkole przedstawienie, ja i Paula i Ewka byłyśmy tancerkami, by ci się spodobało!

A wczoraj oglądaliśmy taki film Wywiad z wampirem, o Jezu jaki straszny. Piotrek obejrzał cały, a ja tylko do takiego momentu, ale Ci nie będę mówić. Straszny!!!

Pozdrawiamy Cię wszyscy, Papapa

6

Cześć, Tato. Chodzę do pierwszej klasy liceum i nie jest wcale tak źle.

Informacja

Twoja pula treści dostępnych bezpłatnie w tym miesiącu już się skończyła. Nie martw się! Słuchaj i czytaj bez ograniczeń – zapraszamy do prenumeraty cyfrowej, dzięki której będziesz mieć dostęp do wszystkich treści na przekroj.org. Jeśli masz już aktywną prenumeratę cyfrową, zaloguj się, by kontynuować.

Subskrybuj

Czytaj również:

Fragment powieści „Nikt nie idzie” Fragment powieści „Nikt nie idzie”
i
zdjęcie: JC Bonassin/Unsplash
Doznania

Fragment powieści „Nikt nie idzie”

Jakub Małecki

1

Zbierała fontanny od zawsze. Zaczęła być może za namową rodziców: ustawili ją przed jednym z kamiennych kielichów wypełnionych wodą, uśmiechnij się, Marzenka, pstryk – i tak już jej zostało.

Musiała się znaleźć na każdej fotografii. Z boku, żeby nie zasłaniać fontanny. Najczęściej zdjęcia robili jej rodzice, a potem koleżanki i mężczyźni, z którymi się spotykała. Zdarzało się, że prosiła przechodniów. Raz przez awarię aparatu i dwukrotnie z powodu prześwietlenia kliszy zmarnowała fontannę. Za każdym razem później po nią wróciła.

Czytaj dalej