Lacrosse, najstarsza dyscyplina sportowa Ameryki Północnej, dalece wykracza poza współcześnie rozumianą grę zespołową. Dla Irokezów był to rodzaj treningu wojennego i sposób na oddanie czci bogom.
Dawno, dawno temu w lacrosse grały wyłącznie czworonogi z ptakami. Liderami pierwszej drużyny byli niedźwiedź, łoś i żółw, drugiej – sowa, jastrząb i orzeł. Pewnego razu, niedługo przed kolejnym meczem, mysz oraz wiewiórka odwiedziły ptaki i zapytały, czy mogą dołączyć do ich drużyny.
– A dlaczego nie poprosicie czworonogów? – zapytał orzeł.
– Byłyśmy u nich. Wyśmiali nas, bo jesteśmy małe – odparły mysz i wiewiórka.
Po długiej naradzie ptaki zdecydowały, że przyjmą zawodniczki, ale muszą zaopatrzyć je w skrzydła. Jeden z ptaków zaproponował, by znaleźć bęben, zdjąć skórzaną membranę i przyczepić do nóg myszy. W ten