
Do grona literackich kotów dołączył niedawno Dunder. Pija spienione mleko i czasem udostępnia swój fotel wiedźmie Helenie. Przedstawiamy fragmenty książki-gry Radka Raka, Dunder albo kot z zaświatu, w której to czytelnik decyduje o kolejach kociego losu.
Podobno o zmierzchu wszystkie koty są szare. Dunder uważał to za osobistą zniewagę. Był bowiem czarny, prawdziwie czarny, a na jego sierści nie znalazłoby się nawet najmniejszej białej łatki. Jak przystało na kota wiedźmy.
– Czarny jak noc. Czarny jak śmierć. Czarny jak smoła z najgłębszych czeluści piekieł. Czarny jak…
– Dobrze, dobrze, możesz już przestać – mruknęła Helena i nalała wody do ekspresu do kawy.
– Przygotujesz mi mleko?
– Mleko szkodzi kotom. Może prowadzić do cukrzycy.
– Nalej mi do miski, to zobaczymy, kto kogo pierwszy pokona: ja mleko czy mleko mnie.
Helena westchnęła.
– Ale tylko odrobinę.
– Mrrr, kocham cię.
– Nie podlizuj się tak.
– Mówiłem do mojego mleka.
– Wiesz, bardzo często żałuję, że nie jesteś zwykłym kotem.
– Nie ma czegoś takiego jak „zwykłe koty”.
– Zgoda, ale inne koty nie mówią.
– Mo