Nuta natury
i
zdjęcie: John Fowler/Unsplash
Doznania

Nuta natury

Wioleta Żochowska
Czyta się 8 minut

Czy może być coś tak błogiego jak czyste dźwięki natury? Okazuje się, że owszem. Kompozycje muzyczne inspirowane odgłosami przyrody także niosą ukojenie. A przy okazji uwrażliwiają na kwestie związane ze zmianami klimatycznymi.

Wybierz namiot. Przed wejściem zdejmij buty. Nie ruszaj się, słuchaj. Za chwilę podamy herbatę miętową” – tak brzmi instrukcja dla publiczności do utworu Nicht-westliches Hören (Niezachodnie słuchanie) Petera Ablingera, jednego z najbardziej ekscentrycznych kompozytorów muzyki współczesnej. Austriak znany jest z tego, że lubi wywracać do góry nogami muzyczne konwencje. Komponuje, wykorzystując szum drzew, dźwięki wydawane przez ropuchy zestawia z fletem. Ablinger oddaje głos przyrodzie i tworzy odpowiednie warunki do tego, by uważniej jej słuchać. Przykładem może być wspomniana kompozycja wykonana kilka lat temu na festiwalu w malowniczym Rümlingen. Zresztą w tej małej szwajcarskiej miejscowości od 30 już lat gości festiwal muzyki pod gołym niebem. Organizatorzy co roku zapraszają do współpracy rozmai­tych artystów, którzy komponują utwory osadzone w środowisku naturalnym. Publiczność zamiast siedzieć wygodnie w fotelach, musi wędrować po górach. Często przez wiele godzin.

Wyprowadzanie słuchaczy z sal koncertowych, by na świeżym

Informacja

Twoja pula treści dostępnych bezpłatnie w tym miesiącu już się skończyła. Nie martw się! Słuchaj i czytaj bez ograniczeń – zapraszamy do prenumeraty cyfrowej, dzięki której będziesz mieć dostęp do wszystkich treści na przekroj.org. Jeśli masz już aktywną prenumeratę cyfrową, zaloguj się, by kontynuować.

Subskrybuj

Czytaj również:

Leśne radio
i
zdjęcie: T La/Unsplash
Wiedza i niewiedza

Leśne radio

Adam Zbyryt

Jak brzmią pory roku w uszach przyrodnika? Każda inaczej. Najmilej zaś wiosna, czyli czas ptasiej i żabiej kakofonii. Latem i zimą też przyjemnie dźwięczy, choć prawdziwej rozkoszy można zaznać w maju.

Wiosną dźwięki przyrody dochodzą zewsząd: z pól, lasów, łąk, trzcinowisk, nieużytków, zadrzewień, zakrzaczeń, parków miejskich i przydomowych ogrodów. Słychać je zarówno nad głowami, gdy po niebie suną powracające z zimowisk stada mniejszych i większych skrzydlatych wędrowców, jak i na powierzchni wody, gdy ptaki lądują na odpoczynek lub aby się pożywić.

Czytaj dalej