Przeprawa z Ziemi na Księżyc Przeprawa z Ziemi na Księżyc
i
ilustracja: Tomek Kozłowski
Opowieści

Przeprawa z Ziemi na Księżyc

Teodor Tripplin
Czyta się 8 minut

Choć dziś mało kto kojarzy jego nazwisko, Teodor Tripplin był jednym z najpopularniejszych polskich pisarzy XIX w. Czytelnicy lubili go za barwne opisy, niezwykłą wyobraźnię i cięty, oryginalny język. Był prekursorem polskiej powieści fantastycznonaukowej, ale najbliższymi mu gatunkami były dzienniki i pamiętniki z podróży. Przeprawa z Ziemi na Księżyc to pierwszy rozdział powieści Podróż po Księżycu odbyta przez Serafina Bolińskiego wydanej w 1858 r. w Petersburgu. Dusza tytułowego bohatera – marzyciela, miłośnika nauki i poezji – w chwili niemocy leci na Księżyc. Tam spotyka dawnych znajomych i poznaje wynalazki mieszkańców Srebrnego Globu. Niniejszy fragment drukujemy, opierając się na wydaniu Wydziału Polonistyki UW z 2017 r. – Lunatyka podróż po Ksi

Informacja

Twoja pula treści dostępnych bezpłatnie w tym miesiącu już się skończyła. Nie martw się! Słuchaj i czytaj bez ograniczeń – zapraszamy do prenumeraty cyfrowej, dzięki której będziesz mieć dostęp do wszystkich treści na przekroj.org. Jeśli masz już aktywną prenumeratę cyfrową, zaloguj się, by kontynuować.

Subskrybuj

Czytaj również:

Wreszcie można oddychać Wreszcie można oddychać
i
Zdjęcie: materiały prasowe, Wydawnictwo Literackie
Przemyślenia

Wreszcie można oddychać

Listy Ursuli K. Le Guin i Stanisława Lema, 1972–1984
Stanisław Lem, Ursula Le Guin

„Proszę nie porzucać SF… Pozostało nas jeszcze troje, może czworo. Nie może Pan tak zwyczajnie odpalić silników i zostawić nas na pastwę losu” – pisała Ursula K. Le Guin do Stanisława Lema na początku ich korespondencji.

W tej historii wszystko jest niezwykłe. Dwoje wybitnych autorów literatury fantastycznej, każde po swojej stronie żelaznej kurtyny. Oboje zniechęceni do gatunku, który uprawiają, choć każde z innych przyczyn. A do tego jeszcze jedno z nich nie zna angielskiego! Mimo tylu przeszkód Ursula K. Le Guin i Stanisław Lem przez lata pisali do siebie listy, w których wymieniali się przemyśleniami na temat własnej twórczości i kondycji literatury fantastycznej – czasami bardzo ostrymi. Ich korespondencja ukazała się niedawno w książce I mów, że moja chwała z przyjaciół się bierze. Listy 19721984. Przedstawiamy jej fragmenty.

Czytaj dalej