Ekran. To słowo oznacza niewidzialność. Chowam się za nim. Nikt nie widzi, co za nim jest. On sam doskonale się maskuje – czujniki, warstwa szkła, delikatnie podświetlone krawędzie. Jasny, błękitny bardziej niż letni dzień.
Ekran daje też schronienie użytkownikom. Telefony to niemal przedłużenie naszego ciała, zawsze wodzą nas na pokuszenie. Algorytmy karmią nas zdjęciami. Wciskamy, przewijamy, klikamy. Łykamy. Obserwujemy. Uaktualniamy. Pokolenie Z jest roszczeniowe, zdołowane, uzależnione, apatyczne, nie ma celu. Przynajmniej tak nas widzą dorośli. Nastolatkowie nie używają