Słuchać albo nie słuchać – 1/2021 Słuchać albo nie słuchać – 1/2021
Przemyślenia

Słuchać albo nie słuchać – 1/2021

Jan Błaszczak
Czyta się 2 minuty

Śpiewnik domowy

Łona i Webber

Tak dobrze przy ich muzyce nie bawiłem się od czasu Cztery i pół. Nowa płyta tego duetu, Śpiewnik domowy, to forma krótka, lecz olimpijska. Zwłaszcza od strony muzycznej, bo Webber, wypuszczając się coraz dalej poza hiphopowe rejony, przechodzi tu samego siebie. Z kolei No akomodejszon (z „Lagos” robiącym za „legos”) to jedna z najlepszych piosenek w historii szczecinian.

Ultra Mono

Idles

Nowa płyta punkowców z Idles to wymarzony soundtrack do robienia rzeczy brawurowych, nieodpowiedzialnych i po prostu głupich. Ostrożnie!

King’s Disease

Nas

Nikt chyba nie ma złudzeń, że spotkanie z twórczością Na

Informacja

Twoja pula treści dostępnych bezpłatnie w tym miesiącu już się skończyła. Nie martw się! Słuchaj i czytaj bez ograniczeń – zapraszamy do prenumeraty cyfrowej, dzięki której będziesz mieć dostęp do wszystkich treści na przekroj.org. Jeśli masz już aktywną prenumeratę cyfrową, zaloguj się, by kontynuować.

Subskrybuj

Czytaj również:

Czytać albo nie czytać – 1/2021 Czytać albo nie czytać – 1/2021
Przemyślenia

Czytać albo nie czytać – 1/2021

Bibliocreatio

Burzliwe czasy

Burzliwe czasy
Mario Vargas Llosa, tłum. Marzena Chrobak

Słynny spisek i wojskowy przewrót, za którym oprócz CIA stała też firma eksportująca owoce. Na tym tle Llosa osadził swoją 20. już powieść, która domyka niejako trylogię o splataniu się polityki i ludzkich losów w Ameryce Południowej. W Rozmowie w „Katedrze” było Peru, w Święcie kozła – Dominikana. Teraz czytamy o Gwatemali. Kolorowo, w znanym rytmie. Wciąż warto!

Czytaj dalej