1. Jak się obecnie czujesz? Wybierz odpowiedź najbardziej pasującą.
a) Obecnie nic nie czuję. (+)
b) Obecnie czuję ból w klatce piersiowej, kłucie pod lewą łopatką i skurcz szczęki. (–)
c) Czuję omnipotencję i wszechprzenikanie. (=)
d) Raczej normalnie, niby nic mi nie dolega, no ale zawsze jest strach, wiadomo; powinienem/powinnam częściej chodzić do lekarza, jednak chyba wszystko jest w porządku; dobra, jutro przynajmniej krew przebadam. (#)
2. Zamożny człowiek zaprasza cię na obiad do ekskluzywnej restauracji. Co zamawiasz?
a) Nie jestem głodny, proszę o rachunek sumienia. (+)
b) Żeberka, frytki z podwójnym łojem zwierzęcym, prosię tuczne w kaszy z okrasą ze słoniny. Ostatni oddech przeznaczam na zamówienie piwa. (–)
c) Rybę, koktajl warzywny, sałatkę, białe wino. (#)
d) Sobie nic, ale całej reszcie stawiam mannę z nieba. (=)
3. Śpiesząc się, jak często przechodzisz na czerwonym świetle?
a) Co nagle, to po diable! Apage! (=)
b) Czasami się zdarza, ale przynajmniej rozglądam się przed wejściem na pasy. (#)
c) Nie wiem. Kiedy się śpieszę – a śpieszę się zawsze, tyle stresu! – nie patrzę w ogóle na sygnalizację świetlną. Bum! Aua! (–)
d) Już doszedłem do końca drogi, tu nie ma żadnych świateł. (+)
4. Czy uprawiasz jakiś sport, choćby od czasu do czasu?
a) Staram się regularnie chodzić na basen, latem jeżdżę na rowerze, lubię spacerować, ale spacerowanie to chyba nie jest sport? (#)
b) Nie mam CZASU na sport. (+)
c) Nie mam czasu na SPORT. (–)
d) Ja JESTEM czasem. (=)
5. Czy palisz papierosy?
a) Szlugi dawno rzuciłem, teraz palę tylko crack. Ghy, khy, yghhr… (–)
b) No dobrze, jak byłem gówniarzem/gówniarą, to paliłem/paliłam. Teraz na imprezie zdarza się, że zapalę, ale generalnie nie jestem palaczem/palaczką. (#)
c) Z palenia toleruję jedynie całopalenie. (=)
d) Już nie, teraz inni palą, znicze. (+)
Rozwiązanie: Podlicz oznaczenia przy odpowiedziach.
Jeśli najwięcej masz „#” – prognozujemy, że umrzesz za jakiś czas, może nawet dożyjesz starości. Oczywiście, jak wiadomo, śmierć jest kapryśna, ale robisz, co w ludzkiej mocy, aby ją opóźnić. To słuszna postawa, imponujesz nam!
Jeśli najwięcej masz „–” – naszym zdaniem istnieje ryzyko, że właśnie umierasz! No dobrze, może nie w tej chwili, ale prawdopodobnie są to ostatnie dni albo przynajmniej miesiące twojego życia. Cieszymy się, że spędzasz je na lekturze „Przekroju”!
Jeśli najwięcej masz „=” – z niejaką zazdrością musimy przyznać, że nie umrzesz nigdy, ponieważ posiadłeś/posiadłaś moc nieśmiertelności. Jest pewna szansa, że jesteś jednym z powszechnie czczonych bóstw. Gratulujemy i nieśmiało pytamy: jak się do ciebie zwracać?
Jeśli najwięcej masz „+” – przykro nam to mówić, ale najpewniej nie zauważyłeś/zauważyłaś, że już nie żyjesz. To doprawdy niezręczna sytuacja, że dowiadujesz się o tym w ten sposób. Napisz do redakcji, czy życzysz sobie, abyśmy powiadomili twoich najbliższych.