Szkoła jest fajna po południu Szkoła jest fajna po południu
Edukacja

Szkoła jest fajna po południu

Ewa Pawlik
Czyta się 7 minut

Tym razem małoletni paneliści „Przekroju” zmierzyli się z tematem, który żywo ich dotyczy (co nie znaczy jednak, że interesuje) – edukacji. Na pytanie, kto nie lubi szkoły, ręce podniosło…

Od czasu, gdy po raz pierwszy zorganizowaliśmy panel dyskusyjny z udziałem intelektualnych i łobuzerskich elit warszawskich przedszkoli i piaskownic, upłynął rok.

Raz na kwartał zespół ekspercki, złożony z reprezentantów szerokiego spektrum ideologicznych zapatrywań i postaw, zbierał się przy kuchennym stole przedstawiciela „Przekroju”. Spotkania nie zawsze przebiegały

Informacja

Twoja pula treści dostępnych bezpłatnie w tym miesiącu już się skończyła. Nie martw się! Słuchaj i czytaj bez ograniczeń – zapraszamy do prenumeraty cyfrowej, dzięki której będziesz mieć dostęp do wszystkich treści na przekroj.org. Jeśli masz już aktywną prenumeratę cyfrową, zaloguj się, by kontynuować.

Subskrybuj

Czytaj również:

Ekodzieci z wolnego wybiegu Ekodzieci z wolnego wybiegu
i
ilustracja: Tomek Kozlowski
Ziemia

Ekodzieci z wolnego wybiegu

Ewa Pawlik

Czy dorośli zdążą zniszczyć planetę, zanim dorośniemy? – zastanawiają się dzieci zaproszone przez nas do dyskusji. I radzą: „Od uśmiechu się nie dymi, a od palenia z ust się dymi! Śmiech jest lepszy dla planety!”.

W ostatnich miesiącach nie tylko dorośli spoglądają krytycznie na narracje mające źródła w antropocentryzmie. Zakłada on bowiem, iż człowiek jest centrum wszechświata, ten zaś skonstruowany jest tak, by egzystencję człowieka, rozumianego jako najdoskonalsze dzieło ewolucji, umożliwić. Tymczasem stajemy w obliczu niewygodnej prawdy. Planeta została przez ludzkość wyeksploatowana do tego stopnia, że coraz więcej gatunków roślin i zwierząt nie jest w stanie utrzymać się na niej przy życiu. Jeżeli ta tendencja się nie zmieni, za jakiś czas ten sam problem dotknie nas wszystkich. Niektórzy ludzie mierzą się z nim już od pewnego czasu: tu i ówdzie brakuje czystej wody, jedzenia, a nawet miejsca. Jest coraz duszniej i ciaśniej.

Czytaj dalej